Kochani,
na ile godzin dziennie Wasze bassety zostają same w domu? Nasz Wilhelmi niestety na jakies 9, na ogol. mam z tego powodu straszne poczucie winy, codzoennie rano patrze w te smutne oczy, ktore wiedzą już dobrze, że państwo wychodzą, a ja zostane sam. Sytacja taka trwa od pazdziernika, wczesniej, w momencie decyzji o psie inaczej to wygladalo, ale niestety rynek pracy jest takie, a nie inny wieć nie od nas to zależy.
Wilhelmi jest bardzo grzeczny, troche niszczy meble, ale to nieważne...
widzę, ze bardzo tego nie lubi, w weekend wykorzystujemy wspolny czas na maksa, zresztą po powrocie z pracy tez (obowiązkowo park, zabawa z pieskami)...
ja cały czas dąże do zmiany charakteru pracy na luźniejszy... dużo w tym myśli o Wilhelmie, jakby byly może takie miejsca jak na zachodzie, takie przedszkola, gdzie sie oddaje pieska na pare godzinn dzienie, ma opiekę, zabawę z innymi psami, a potem sie odbiera go jak dziecko.
Ale się rozpisałam, ale mam starszne wyrzuty sumienia z powodu psa samego w domu
baśka [Usunięty]
Wysłany: Czw 08 Lut, 2007 12:24 sam w domku
Hej, moja Berta też zostaje sama w domku na 8 godzin. Nauczyła się,że rano wszyscy wychodzimy ( my do pracy a nasza córka do szkoły).Za to cieszy się szalenie gdy z niej wracamy.Niestety nic innego nie możemy zrobić. Ale okres kiedy nas nie ma wykorzystuje na spanko w naszej sypialni
Agata [Usunięty]
Wysłany: Czw 08 Lut, 2007 12:53 Re: Pies sam w domu
Uszesa napisał/a:
jakby byly może takie miejsca jak na zachodzie, takie przedszkola, gdzie sie oddaje pieska na pare godzinn dzienie, ma opiekę, zabawę z innymi psami, a potem sie odbiera go jak dziecko
Mam nadzieję, że już od tegorocznych wakacji uda mi się takie przedszkole otworzyć. Zależy to tylko od pogody, bo teraz prace budowlane zostały wstrzymane, ale budowa przedszkola zostanie kontynuowana jak tylko wyjdzie znów słoneczko
Do mnie często są przywożone psiaki, którymi się opiekuję, teraz będzie budowany duży domek kenelowy, bym mogła je tam spokojnie karmić, w razie co wykąpać itd...
Myślę, że w innych miastach również jest coś takiego.
A nie myślałaś, by mu sprawić kumpla, lub kumpelkę :lol:
Nie siedział by zupełnie sam. To może być basset, ale może być i jakiś mały kundelek ze schroniska, tylko taki, który by się chciał bawić .
A to, że nagle Twoje życie się zmieniło, to nie miej wyrzutów sumienia, tak to jest w dzisiejszych czasach :?
Głowa do góry, zobaczysz, że wszystko się wyprostuje.
Naprawdę są plany otwarcia takaiego przedszkola na Polanie Kłapouchego? My jesteśmy z Warszawy, więc chyba niedaleko. Co do towarzysza dla Wilhelma, to oczywiście juz dawno bym miała drugiego psa, gdyby pozwalaly mi na to warunki mieszkaniowe. Narazie zmieści się tam tylko jeden dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugi basset
W ogole posiadanie psa powinno mieć takie same przywileje jak dziecka :lol:
bo przeciez nie zostawisz chorego psa samego w domu, a sprobuj powiedziec szefowi: słuchaj nie bedzie mi dziś, bo mój pies jest chory, to cię wysmieje. Niesprawiedliwe
patyk [Usunięty]
Wysłany: Czw 08 Lut, 2007 13:55
Uszesa napisał/a:
W ogole posiadanie psa powinno mieć takie same przywileje jak dziecka :lol:
bo przeciez nie zostawisz chorego psa samego w domu, a sprobuj powiedziec szefowi: słuchaj nie bedzie mi dziś, bo mój pies jest chory, to cię wysmieje. Niesprawiedliwe
Masz rację, to niesprawiedliwe! :?
A wyobraź sobie, co TAKI Szef powiedzialby, gdybys powiedziala: "Szefie, muszę dzisiaj wyjść wcześniej, muszę odebrać psa z przedszkola"
I pępkowe by się przydało - prawda Agatko? :wink:
Agata [Usunięty]
Wysłany: Czw 08 Lut, 2007 15:07
patyk napisał/a:
I pępkowe by się przydało - prawda Agatko? :wink:
Oj by się przydało :lol:
Uszesa, ja nie wiedziałam, że Ty z W-wy
Przedszkole od lata, więc w razie co zapraszam gdy będzie duży problem.
Tylko uprzedzam - właściciele odbierający swe psiaki wynoszą je na rękach, bo zapierają się jak osły i do domu wracać nie chcą :lol:
Ostatnio kolega musiał swemu psu przypiąć smycz i ciągnął go do samochodu, bo tamten zaparł się i nie chciał. Inna suczka, gdy zobaczyła swego właściciela, oczywiście, przywitała go grzecznie i natychmiast pobiegła na sofę, zacisnęła oczy i udawała, że śpi :lol: Myślałam, że padnę jak zobaczyłam minę własciciela :shock: :lol:
W przyszłym tygodniu przyjedzie architekt, musi jeszcze zaprojektować coś nie coś :wink:
Patyk napisał:
A wyobraź sobie, co TAKI Szef powiedzialby, gdybys powiedziala: "Szefie, muszę dzisiaj wyjść wcześniej, muszę odebrać psa z przedszkola"
no chyba by padł, zwlaszcza, że to takie palant, co oddał swojego psa, bo mlaskał :twisted:
ale brzmi rzeczywiście nieźle :lol:
patyk [Usunięty]
Wysłany: Czw 08 Lut, 2007 17:51
Agata napisał/a:
Przedszkole od lata, więc w razie co zapraszam gdy będzie duży problem.
Tylko uprzedzam - właściciele odbierający swe psiaki wynoszą je na rękach, bo zapierają się jak osły i do domu wracać nie chcą
To nie przedszkole, to Hotel *****
Agata napisał/a:
W przyszłym tygodniu przyjedzie architekt, musi jeszcze zaprojektować coś nie coś :wink:
Skąd Ty takiego Architekta wytrzasnęłaś??? :shock:
patyk [Usunięty]
Wysłany: Czw 08 Lut, 2007 17:55
Uszesa napisał/a:
no chyba by padł, zwlaszcza, że to takie palant, co oddał swojego psa, bo mlaskał :twisted:
To palant - faktycznie!!!
Agata [Usunięty]
Wysłany: Czw 08 Lut, 2007 17:57
nieeeee :lol:
bo w hotelu każdy ma oddzielny pokój a u nas jak w przedszkolu, czyli wszyscy razem :lol:
Domek kenelowy to tylko na karmienie, kąpiele, czesanie, czyszczenie uszek, obcinanie pazurków.... taki "azyl" by wszyscy nie siedzieli na plecach :lol:
No oczywiście pokoje będą, jak najbardziej, w razie co, ale tylko dla "niegrzecznych", lub dla dziewczynek z cieczką :wink:
joania [Usunięty]
Wysłany: Czw 08 Lut, 2007 18:05
czytając o przedszkolu już żałuje że nie mieszkamw W-wie .
No trudno się mówi i żyje się dalej :cry: .
patyk [Usunięty]
Wysłany: Czw 08 Lut, 2007 18:47
joania napisał/a:
czytając o przedszkolu już żałuje że nie mieszkamw W-wie .
No trudno się mówi i żyje się dalej :cry: .
Joania - nie żałuj - W warszawie mieszka się koszmarnie, to obleśne, śmierdzące miasto... Co innego szeroko rozumiane obrzeża, na które przeniosla sie nasza Agatka :lol:
patyk [Usunięty]
Wysłany: Czw 08 Lut, 2007 18:50
Agata napisał/a:
nieeeee :lol:
bo w hotelu każdy ma oddzielny pokój a u nas jak w przedszkolu, czyli wszyscy razem :lol:
Domek kenelowy to tylko na karmienie, kąpiele, czesanie, czyszczenie uszek, obcinanie pazurków.... taki "azyl" by wszyscy nie siedzieli na plecach :lol:
No oczywiście pokoje będą, jak najbardziej, w razie co, ale tylko dla "niegrzecznych", lub dla dziewczynek z cieczką :wink:
Masz rację, to coś więcej niż Hotel , sorki :wink:
To luksusowy kurort!!!
A basen? Bedzie basen???
joania [Usunięty]
Wysłany: Czw 08 Lut, 2007 19:49
Nie zadroszczę że miasto Warszawa, ale że bliżej z Warszawy do Agaty,ja też mieszkam w niezbyt fantastycznym mieście i przez cały czas szukam swego miejsca na ziemi po za miastem.
Ale jak moja córa się wyprowadzi z domu , a zamierza za dwa lata wyjechać na studia do Wrocławia to kto wie czy się wtedy nie znajdzie to miejsce :wink: . I wtedy moja Gapcia będzie miała całe stado do wychowania i będę miała swoje przedszkole :wink: .
Ale jak narazie to wszystko palcem po wodzie pisane, ale się rozmarzyłam hi,hi
joania [Usunięty]
Wysłany: Czw 08 Lut, 2007 19:51
Nie zadroszczę że miasto Warszawa, ale że bliżej z Warszawy do Agaty,ja też mieszkam w niezbyt fantastycznym mieście i przez cały czas szukam swego miejsca na ziemi po za miastem.
Ale jak moja córa się wyprowadzi z domu , a zamierza za dwa lata wyjechać na studia do Wrocławia to kto wie czy się wtedy nie znajdzie to miejsce :wink: . I wtedy moja Gapcia będzie miała całe stado do wychowania i będę miała swoje przedszkole :wink: .
Ale jak narazie to wszystko palcem po wodzie pisane, ale się rozmarzyłam hi,hi
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum