Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Asia i Basia
Pią 24 Wrz, 2010 14:02
MATYLDA I BOBCIO
Autor Wiadomość
Ewa z Matyldą i Bobem 


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 04 Mar 2005
Posty: 779
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro 16 Maj, 2007 10:43   

Mój mały Bobcio vel Misiu-Rysiu całkiem niedawno przy odrobaczaniu był ważony. Pani doktor tylko sobie westchnęła, bo waga pokazała... 43 kilo :oops:

A chodzą moje psiska faktycznie zazwyczaj razem, właśnie "boczek w boczek". I w domu też zawsze bliziutko się trzymają. Oj faktycznie - niezły z nich tandem... Wołam "Bobcio" przybiega Matylda, wołam "Matylda" przybiega Bobcio... chyba im się już wszystko pomieszało :)
Więcej psów mieć na razie nie mogę bo mam tylko dwie ręce do głaskania :) Czesać i flanelować muszę dokładnie na przemian, siadają koło mnie obydwoje i nie ma zmiłuj. Tak samo z czyszczeniem uszu. Bobcio musi częściej, ale Matylda mimo, że nie lubi to też się w kolejce ustawia :) No cóż, warto było nad Bobciem popracować i powalczyć z nim trochę :)
Miejsca na spacery wybieramy takie, żeby bez smyczy można było biegać. Najczęściej spacerujemy wzdłuż rzeki, w tym roku jeszcze moje psiska nie wpadły na pomysł kąpieli, ale pewnie już niedługo przyjdzie mi wklejać "mokre" fotki :)

Arleta - mówisz i masz - mi też się udało na zdjęcie załapać :)
 
 
 
Uszesa



Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 159
Wysłany: Sro 16 Maj, 2007 12:28   

To to kawał basseta z niego!!!!!!!!
Wilhelm waży 30 kg, a mnie się wydaję, że jest olbrzyem :lol
Wilhelm się już wykapał w parku skaryszewskim w Wielką Sobotę Wilkanocną, wiadomo jaka byla cudna pogoda... :evil:
ale naszczęście się nie przeziębił...
 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Sro 16 Maj, 2007 13:01   

Bardzo fajne zdjęcia.Matylda chyba świetnie się czuje spacerując z TAKIM facetem jak Bobcio.
A swoją drogą kolejny raz dochodzę do wniosku, że nic tak nie pasuje do basseta jak........drugi basset.
 
 
Ewa z Matyldą i Bobem 


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 04 Mar 2005
Posty: 779
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro 16 Maj, 2007 13:18   

gocha napisał/a:
A swoją drogą kolejny raz dochodzę do wniosku, że nic tak nie pasuje do basseta jak........drugi basset.


Gosiu - to ja jeszcze podsycę Twoje wnioski (może coś z tego wyjdzie :) ):

Przed wymianą mebli moje bassety pasowały do siebie tak:




A teraz mniej dopasowane, ale jednak razem:
  
 
 
 
Jaga
[Usunięty]

Wysłany: Sro 16 Maj, 2007 13:57   

Dwa bassety pasują do siebie tak:


lub tak:


A trzy tak:


lub tak:


Ewo przepraszam za ten wtręt, ale nie mogłam się powstrzymać :D
Swoją drogą - plakat wielki wkleiłaś :D
 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Sro 16 Maj, 2007 15:32   

Ja już od dłuzszego czasu nad tym myślę, sama się przed sobą do tego nie przyznaję, ale zaczynam marzyć o koleżance dla Mani. :lol: :lol: :lol:
 
 
Asia i Basia 
Figa & Co.


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 17 Kwi 2007
Posty: 5612
Skąd: Hamburg/Torun
Wysłany: Sro 16 Maj, 2007 17:25   

Alez sie naśmialam "do łzów" Co dwa bachy to nie jeden, a trzy to juz w ogóle obłed :thx. My na razie o drugim psie mozemy pomarzyc. Matylda i Bob to sliczna para, fajne maja umaszczenie, szczegolnie Bob.
_________________
Baśka polykacz jablek i klockow Lego
 
 
Ewa z Matyldą i Bobem 


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 04 Mar 2005
Posty: 779
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro 16 Maj, 2007 18:01   

Jaga napisał/a:
Ewo przepraszam za ten wtręt, ale nie mogłam się powstrzymać :D
Swoją drogą - plakat wielki wkleiłaś :D


Już, już zmniejszyłam :)
Faktycznie Jaga masz rację - co trzy bassety to nie dwa :)
 
 
 
Aleksander



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 07 Mar 2005
Posty: 598
Skąd: Żory 508185063, 0324356156
Wysłany: Sro 16 Maj, 2007 19:48   

Para dobrana. A swoja droga to chyba jakaś prawidłowość. U nas jak sie woła Morfeusza to przychodzi Demeter a jak Demeter to przychodzi Morfeusz. Nie mogą bez siebie żyć. Ustawiają sie w kolejce do czyszczenia uszu i po smakołyk. Jak do głaskania to oboje wchodzą na kolana. A jak z Dagmara sie kładziemy na kanapie to jednocześnie pchają sie między nas, tylko Morfi zawsze od nóg idzie a Demi bez pardonu wchodzi od głowy, a raczej po głowach byle między nas. Tylko tak sobie czasami myślę, że my im jesteśmy nie potrzebni gdy maja siebie. Tak bardzo są za sobą. Nasza mała ostatnio dała popis wycia na wytrzymałość sąsiadów ( dodam przy obecności Dagmary w domu). Gdy przy chorobie Morfeusza byliśmy ciągle u weterynarza to ta siedziała pod drzwiami i wyła. Zastanawialiśmy sie co by sie stało gdyby Morfiemu sie coś stało?
 
 
Kinga&Kefir
[Usunięty]

Wysłany: Sro 16 Maj, 2007 20:46   

Wniosek prosty: jak się chce mieć szczęśliwego uchola (o, ale mi wyszło) to trzeba mieć dwa uchole... jak widać na załączonych obrazkach. :D :D :D
Cytat:
zaczynam marzyć o koleżance dla Mani. Laughing Laughing Laughing

Cytat:
My na razie o drugim psie mozemy pomarzyc.

Ja powoli przestaję marzyć, a zaczynam planować :lol: . Na razie planuję na przyszły rok, ale jak nie wytrzymam, to kto wie.... tyle mnie ostatnio słodkich kluseczek bombarduje na forum...
A na razie Wam zazdroszczę.......... Ewuniu, masz piękne baleroniki, a Twoje, Jaga... czy one się aby nie posklejały? :lol:
Fajowe mordy.
 
 
Jaga
[Usunięty]

Wysłany: Czw 17 Maj, 2007 06:46   

Kinga&Kefir napisał/a:
Wniosek prosty: jak się chce mieć szczęśliwego uchola (o, ale mi wyszło) to trzeba mieć dwa uchole... jak widać na załączonych obrazkach. :D :D :D

I też dlatego nasza hodowla nazywa się "Szczęśliwe Uchole" :D :D :D
Kinga&Kefir napisał/a:
...a Twoje, Jaga... czy one się aby nie posklejały? :lol:

Nie... ten typ tak ma :D
 
 
Mirka
[Usunięty]

Wysłany: Czw 17 Maj, 2007 07:45   

Bobcio nie do poznania :shock: :shock: i tak wogóle takie szczęśliwe są :D :D :D :D
 
 
Ewa z Matyldą i Bobem 


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 04 Mar 2005
Posty: 779
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 21 Maj, 2007 10:20   

No to teraz obiecany "Mały Pływak" :)







Na szczęście chłopak trzyma się brzegu i daleko nie odpływa. Bo chyba bym za nim wskoczyła :) A Matylda? Jak widać na brzegu też można znaleźć sobie ciekawe zajęcie...



Trochę po tej kąpieli Bobcio mi podśmiarduje - Jeziorka niestety nie jest rzeką o super klasie czystości - ale cóż? Szczęśliwy to on jest napewno :)
 
 
 
Jaga
[Usunięty]

Wysłany: Pon 21 Maj, 2007 10:36   

Ewa z Matyldą i Bobem napisał/a:
No to teraz obiecany "Mały Pływak" :)

Czy on taki mały, to można by dyskutować :wink: :lol:
Ale szczęśliwy napewno :lol:
 
 
Mirka
[Usunięty]

Wysłany: Pon 21 Maj, 2007 12:00   

Super pływak :shock: ,Dusia oprócz kałuży z błotem raczej wody nie toleruje :D :D :D
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 11