USZY - Cuchnące uszy |
Autor |
Wiadomość |
Rogalik
Dołączyła: 18 Lis 2012 Posty: 9 Skąd: Karpicko
|
Wysłany: Wto 20 Lis, 2012 20:01 USZY - Cuchnące uszy
|
|
|
Witam.
Jestem zupełnie nową uczestniczką forum i zgłaszam się z pytaniem. Jak radzicie sobie ze specyficznym zapachem. Od pewnego czasu Lucjan śmierdział tak obrzydliwie, że po wyjściu z sypialni na korytarz rano mogłabym paść trupem. Źródło smrodu - Uszy. Byliśmy u Weta. Najpierw sam wyczyścił mu uszka, potem zakroplił i podał środek - Otomax - Cały tydzień będziemy chodzić na zakrapianie. Czuję wyraźną poprawę i mam nadzieje, że to pomoże w tym cuchnącym problemie.
Jestem ciekawa, czy Waszym Bassetom też tak się zdarzało? Może tak właśnie objawia się u Lucka zapalenie. Uszy nie były ani zaczerwienione, ani nie łuszczyły się. Owszem woskowina z kurzem występowała i występować będzie. Ale smród nieprzeciętny.
Co stosujecie do czyszczenia tych klapaczy? Na pewno macie własne patenty.
Z góry dzięki!
P.S. Na zdjęciu jest jeszcze dzidzia, w tej chwili to około 30 kg chłop na schwał |
_________________ LUCEK |
Ostatnio zmieniony przez Asia i Basia Pią 23 Sty, 2015 09:33, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
 |
Magda i Rudolf

Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 1895 Skąd: Gdansk/Florencja
|
Wysłany: Wto 20 Lis, 2012 20:40
|
|
|
Ojej ale cudo :grin:
Ja mojemu Rudolfowi zawsze czyscilam uszy specjalnym plynem , dodatkowo mylam czesto uszy specjalnym szamponem, ta czesc ktora ciagnal po ziemie . To pomagalo, tez mialam problem ze smierdzacymi uszami :grin: |
_________________
 |
|
|
|
 |
Joasika


Pomogła: 2 razy Dołączyła: 10 Paź 2009 Posty: 5043 Skąd: Syrynia
|
Wysłany: Wto 20 Lis, 2012 20:52
|
|
|
Ja mojej Bercie czyszczę uszy płynem Otex i nigdy jej nie śmierdziało z uszu
Jednakowoż jak widzi, że trzymam pojemnik w dłoni, to nabiera takiego rozpędu w biegu w przeciwną stronę, że czasami mam wrażenie, że wywali ścianę na wylot |
_________________ Joasika i jej baby kolorowe
 |
|
|
|
 |
madziaa


Pomogła: 2 razy Dołączyła: 05 Maj 2010 Posty: 2721 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 20 Lis, 2012 21:52
|
|
|
Ja mojej lasce czyszczę uszy Otiseptol hmm kurcze ale żeby śmierdziało, nie chce mi się wierzyć zapach z uszu basseta to milutki zapach albo jestem jakaś zboczona :razz: |
_________________
 |
|
|
|
 |
Asia i Basia
Figa & Co.

Pomogła: 9 razy Dołączyła: 17 Kwi 2007 Posty: 5612 Skąd: Hamburg/Torun
|
|
|
|
 |
gkoti
www.leniuch.com


Pomogła: 1 raz Dołączyła: 31 Sie 2006 Posty: 4793 Skąd: Malbork/Luton
|
Wysłany: Wto 20 Lis, 2012 23:18
|
|
|
Ja zakrapiam uszyska 1 cm3 kropli DR Seidla raz na 3-4 dni i na nast dzien czyszczę to, co wyplynie z uszu, nigdy nie zdarzyło się, aby cuchneły tak, że było czuć...choć leniuch ma często problemy z uszami. |
_________________ www.leniuch.com - to na razie stronka tylko Leniuszka
 |
|
|
|
 |
troublemaker


Dołączyła: 01 Lip 2009 Posty: 818 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro 21 Lis, 2012 14:19
|
|
|
Jesli uszy smierdza, to najlepiej pojsc do lekarza, bo to by wskazywalo na jakas infekcje, Krowa ostatnio tk miala. Zakrapianie przez 2 tygodnie i problem z glowy. |
|
|
|
 |
|