SIERŚĆ Drapanie |
Autor |
Wiadomość |
Michals
Dołączył: 13 Mar 2014 Posty: 9 Skąd: Polska
|
Wysłany: Nie 06 Kwi, 2014 08:18 SIERŚĆ Drapanie
|
|
|
Witam
Biszkopt wczoraj przyjechał do swojego nowego domku , zdjęcia wstawię później.
Nie spodziewałem się, że maluch będzie tak dobrze znosić podróż 300 km, a jednak.
Dzisiaj w nocy dał się panu swemu nawet wyspać do 5:15 spał jak zabity:)
Problem jest taki, że odkąd przyjechał non stop się drapie, gryzie sobie tylne łapki i nie wiem co to może być??, zmiana wody?klimatu?. Wczoraj zjadł karmę, którą dostałem z hodowli wiec to chyba go nie mogło uczulić. Dzisiaj na śniadanko dostał makaron z serem i masełkiem co widać było bardzo mu smakowało:) 15 kwietnia idzie do weterynarza na szczepienie i nie wiem czy czekać i sie przyglądać czy drapanie nie ustaje czy iść już jutro? |
Ostatnio zmieniony przez Asia i Basia Sro 21 Sty, 2015 12:29, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Asia i Basia
Figa & Co.

Pomogła: 9 razy Dołączyła: 17 Kwi 2007 Posty: 5612 Skąd: Hamburg/Torun
|
Wysłany: Nie 06 Kwi, 2014 08:34
|
|
|
Osobiscie polecam podawanie takiemu maluchowi tylko karmy, smakowac bedzie mu wszystko, szczegolnie ludzkie przysmaki, jesli go do takiego "dosmaczania" przyzwyczaisz, moze ci "strajkowac" i nie chciec pozniej jesc karmy gotowej. Drapanie moze miec wiele przyczyn,zmiana otoczenia - stres; wiosna idzie - alergia na pylki, serek,makaron - alergia na jakis skladnik w jedzeniu, powodow moze byc wiele. Po jednym dniu trudno powiedziec. Oplucz go albo przetrzyj mu te miejsca wilgotna sciereczka, pozniej na sucho, nie podawaj na razie zadnego innego jedzenia niz to od hodowcy i poczekaj czy cos sie bedzie dzialo. |
_________________ Baśka polykacz jablek i klockow Lego |
Ostatnio zmieniony przez Asia i Basia Sro 21 Sty, 2015 12:29, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Michals
Dołączył: 13 Mar 2014 Posty: 9 Skąd: Polska
|
Wysłany: Nie 06 Kwi, 2014 13:08
|
|
|
Tak zrobię, dzięki. Co do tego serka i makaronu to drapanie było już wczoraj, a jadł tylko karmę. Teraz widzę, że dzisiaj jakoś mniej się drapię, a mamy deszczową pogodę w Świdniku, wiec znawcą nie jestem ale mam narzeczoną uczuloną na pyłki i wiem, że jak deszcze pada to sie tego tak nie odczuwa . Będe dalej obserwował i dam znać. |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21613 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Pon 07 Kwi, 2014 07:04
|
|
|
u szczeniaczka drapanie budzi niepokój
ja bym poszła do lekarza, aby dokładnie obejrzał malca
im szybciej tym lepiej
gustaw po przywiezieniu też się drapał,
na drugi dzień zrobiliśmy wymazy
i niestety musieliśmy dość długo leczyć |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
 |
BASSiBAWARIA


Dołączyła: 29 Sie 2011 Posty: 1075 Skąd: Wlkp /tereny wolnością płynące.
|
Wysłany: Pon 07 Kwi, 2014 10:23
|
|
|
Bassista tez się nie miłosiernie drapał jak przybył do domu.
Okazało się ,iż "tylko"był zapchlony i załupieżony.
Zajrzyj mu pod włosek,może z gniazda zaczerpnął trochę pchełek.
Oby to nic poważniejszego.
Pozdrawiam i życzę szybkiego wyjaśnienia,bo im szybciej tym lepiej. |
_________________ z Wami byłam najszczęśliwsza...
-Alice-
 |
|
|
|
 |
Michals
Dołączył: 13 Mar 2014 Posty: 9 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pon 07 Kwi, 2014 17:16
|
|
|
Właśnie wróciliśmy od weta, na szczęście nic poważnego.
Biszkopt ma po prostu łupież , saszetka Nizoralu i będzie po kłopocie.
Niestety musi się jeszcze troszkę podrapać bo 15 będzie miał ostatnie szczepienie i przed szczepieniem nie kazał go kąpać.
Dostał dzisiaj witaminki, zamiast samego wapnia.
Kamień z serca mi spadł bo 3-ci dzień w domu jest a już jakieś problemy |
|
|
|
 |
jabluszko520


Dołączyła: 28 Lis 2011 Posty: 5520 Skąd: stąd
|
Wysłany: Pon 07 Kwi, 2014 19:09
|
|
|
Michals napisał/a: |
Kamień z serca mi spadł bo 3-ci dzień w domu jest a już jakieś problemy |
ha ha no co ty, to przecież basset! musi być "inaczej" :lol: :lol: :lol: |
_________________ Nie kupuj, adoptuj.
http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=5027
 |
|
|
|
 |
Asia i Basia
Figa & Co.

Pomogła: 9 razy Dołączyła: 17 Kwi 2007 Posty: 5612 Skąd: Hamburg/Torun
|
|
|
|
 |
Michals
Dołączył: 13 Mar 2014 Posty: 9 Skąd: Polska
|
Wysłany: Wto 08 Kwi, 2014 07:29
|
|
|
Basset musi... przeczytałem od deski do deski, zanim jeszcze się w ogóle zdecydowałem i to po w pewnym stopniu zadecydowało o wyborze tej rasy.
Martwi mnie tylko jak będziemy przeżywać te rozłąki kiedy pracuje . Wczoraj był ze mną co prawda, ale strasznie zapaskudził biuro a nie mam gdzie go wyprowadzić koło biura bo tu jest ruchliwa ulica.
Dzisiaj został sam na godzinkę, ale się chyba bardzo nie przejął tym bo spał jak zabity |
|
|
|
 |
Ania i Piotr


Dołączyła: 15 Paź 2010 Posty: 175 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 08 Kwi, 2014 08:43
|
|
|
Michals napisał/a: | Dzisiaj został sam na godzinkę, ale się chyba bardzo nie przejął tym bo spał jak zabity |
Wydłużaj stopniowo ten czas zostawiania go samego w domu i obserwuj. Może masz taki magiczny egzemplarz jak mój, który kiedy wychodzę rano do pracy zerka uroczo z mojej poduszki z sypialni, żeby już sobie poszła i się nie kręciła
Jeśli chcesz go zostawiać w domu musi się od małego uczyć, bo z tego co piszesz nie zrobił afery jak ostatnio został sam na godzinę, więc dobrze się zapowiada według mnie :wink: |
|
|
|
 |
jabluszko520


Dołączyła: 28 Lis 2011 Posty: 5520 Skąd: stąd
|
Wysłany: Sro 09 Kwi, 2014 09:13
|
|
|
no to super, jak reaguje spokojnie na to, ze wychodzisz, to wydłużaj teraz ten czas, pracuj na psiakiem a będziesz miał efekty, :smile: |
_________________ Nie kupuj, adoptuj.
http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=5027
 |
|
|
|
 |
|