Tak,z Bassem jest od dłuższego czasu dobrze.
Wszystko ma na swoim miejscu i jest szalony jak kiedyś.
Na chwilę obecną Bass co pół roku jeździ do doktora Sekuły na "profilaktyczne"nastawianie.
Trzymam się cały czas tego lekarza,bo on jako jedyny poskładał Bassa i prowadził mnie przez to wszystko i zawsze jest pod telefonem i służy radą.
Ufam mu niesamowicie i to jedyny uczciwy lekarz z tego całego majdanu,który pomagał Bassowi i wiedział,jak to robić,a nie 'kręcić"na Bassika kalectwie interes,wymyślać nie wiadomo co,prowadzić doświadczenia.
Jeśli by mu się wysunęło coś wraca procedura cała od początku i zacznie się ponowny koszmar,ale wierzę,że to nie nastąpi.
Bass szarżuje i trzeba go pilnować ,ograniczać jego szaleństwa,ale udaje nam się to i on już wie,że ma chore plecki i jak wypowiadamy słowo plecki widać ,że rozumie
Bass musi uważać na swoje plecki do końca życia,tzn.Ja,My :lol:
Na pewno nigdy już nie będzie spuszczony na luz i biegał ze swoimi braćmi,bo to nie wchodzi w grę jeśli ma żyć.Ale ma 8m smycz na spacerach,a na działce kiedy chce cieszy się wolnością. :lol:
Bass ma prawie 6lat :razz:
Myślę,że nic mu nie brakuje i też jest szczęśliwy,a Bawarie ma od podgryzania :wink:
Jest ok,jestem szczęśliwa,że mogę od tego odetchnąć teraz.
Dzięki.
_________________ z Wami byłam najszczęśliwsza...
-Alice-
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 31 Sie 2006 Posty: 4793 Skąd: Malbork/Luton
Wysłany: Czw 10 Kwi, 2014 11:08
To trzymam kciukasy, aby tak było juz zawsze, biedulek- przeszedł straszne męki, nalezy mu się teraz czas szczęśliwości, tym bardziej, że ma najukochańszą Pańcię pod słońcem, co wierzyła, że wszytsko będzie ok , tak jak my przesyłamy buziolki w nochalki, mizianki i całą resztę dobroci
_________________ www.leniuch.com - to na razie stronka tylko Leniuszka
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum