Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: Asia i Basia
Wto 20 Sty, 2015 10:01
GUSTAW i MAJA adopcja /Flipka, cz. 4
Autor Wiadomość
Joasika 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 10 Paź 2009
Posty: 5043
Skąd: Syrynia
Wysłany: Sob 19 Lip, 2014 11:46   

I znowu Śląsk poszkodowany, bo na drugim końcu Polski... :mur:

Ale fajnie Miłka wymyśliła z tymi odwiedzinami!

Może nam się uda w przyszłym roku taki objazd zrobić...?

Gdzieś już mamy obiecaną agroturystykę :P ;)
_________________
Joasika i jej baby kolorowe
 
 
 
jabluszko520 



Dołączyła: 28 Lis 2011
Posty: 5520
Skąd: stąd
Wysłany: Sro 23 Lip, 2014 20:23   

no i pieknie, taki spontan daje najwięcej wspomnień, cudnie, że Bogusia wypoczęłaś, naładowałaś baterie, :D
wygladacie z Markiem świetnie :cmok:
_________________
Nie kupuj, adoptuj.
http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=5027
 
 
marzanna67999 



Dołączyła: 19 Lut 2010
Posty: 881
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Czw 24 Lip, 2014 21:30   

I od razu widać zwierzoluba :) wszystkie zwierzaki od razu lgną do Bogusiu :)
_________________
Marzanna, Jacek i Agatka
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21611
Skąd: Gorzów
Wysłany: Pon 01 Wrz, 2014 16:45   Flipa z adopcji w nowym domku Gucia i Miły

o wcześniejszych losach bassetki można poczytać w temacie
Flipa i Flapa w Schronisku w Zielonej Górze

`````````````````````````````````

I stało się
jak spojrzałam w te oczy


zaczęłam czynić starania o adopcję.
Już czas, już pora. Guciu na zawsze będzie w mym sercu, Flipka nie zajmie miejsca Gucia, bo Guciu to był Guciu.
Flipka ma swoje miejsce w mym sercu, pokochałam ją, jak tylko zobaczyłam, jak ujrzałam ogłoszenia Schroniska w Zielonej Górze
http://schronisko.avx.pl/psy-do-adopcji?start=36
http://schronisko.avx.pl/...item/3366-flipa

Tyle było bassetów do adopcji odkąd odszedł Guciu, ale ja wierzę w przeznaczenie i słucham głosu serca.
Musiałam poczekać, aby Flipka trafiła do mnie.
Boję się, dla mnie to wyzwanie
Guciu miał już swój tryb życia, zostawał sam, rozumieliśmy się bez słów. W domu był Aniołem nic nie gryzł, nie niszczył, wszystko leżało gdzie chciało.
Nie wiem jak będzie, czy Flipka nie będzie płakać, jak zostanie sama w domu, wzięłam dwa tygodnie urlopu, abyśmy miały czas się poznać. Zacznę wychodzić z domu choć na chwilkę. Damy radę.
Nie znamy przeszłości Flipy, pewnym jest, że tak jak i Flapka, teraz Agatka jest z pseudohodowli, że obie były maszynami do rodzenia szczeniaków, a potem wyrzucone. Jak nie dać miłości takiemu psu.
tak jak tu pisze:
http://oczami-bezdomnego-...-rozniesie.html
I tak jak by sobie życzył Guciu, pojechałam do schroniska, po przejściu pełnej procedury przedadopcyjnej.



zapoznanie
























flipa obróżka





podpisanie umowy






jedziemy do domku




już w domku



zwidzenia domku



































poszłam na balkon, fajnie tu




może go polubię



chwilowo tu poleżę





napisz Pańcia całemu światu, że jestem Twoja Twoja



a ja troszkę teraz tu odpocznę




takie cudo Pańcia mi kupiła



a tę wyżej z imieniem dostałam od Jacka i Agatki - dziękuję bardzo

a te szeleczki i smyczkę dostałam od Birmy i Emmy, helo dziewczyny dzięki


Jak przyjechałyśmy do domku,
dom zwiedziła, obwąchała
jest żywiołowa, wszystko, dosłownie wszystko wącha, jak za nisko, staje na łapkach, lub skacze
sisusiu i kupkę już zaliczyła w domu,

w drodze była niespokojna, chwilami się kładła na kolanach, chwilami się kręciła.
Jest taka kochana, teraz leży tu przy mnie,
byłyśmy na spacerku, ładnie chodzi, wącha wszystko
no cóż nowe miejsce

dziś wieczorem lub jutro rano ją wykąpię
pojedziemy do lekarza, ale to powolutku
niech się pokochamy, zaufamy sobie
to najważniejsze,
ja się na chwilę położyłam, na łóżko wskoczyła, popatrzyła, polizała i poleciała dalej wąchać.
Dziś tyle emocji
będę pisać
ale na teraz choć tyle

Pragnę z całego serca podziękować, wszystkim, którzy się opiekowali i troszczyli o obie bassetki w schronisku.
Dziękuję władzom schroniska, szczególnie Pani Magdzie za długie rozmowy i za obdarzenie mnie zaufaniem. Nie zawiodę, Flipka będzie miała co najważniejsze, miłość, ciepło i czułość, opiekę lekarską i wszystko czego jej potrzeba.
Dziękuję Jarkowi za odwiedziny u basetek, za dostarczenie im karmy i kocyków i poduszek.
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Magdaa 



Dołączyła: 23 Paź 2013
Posty: 896
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Pon 01 Wrz, 2014 16:57   

Wspaniała wiadomość, teraz możecie się obie wspierać. Życzę dobrych emocji i dużo miłości. Podziwiam.
_________________
BASCO, tylko tak straszy
 
 
moni 



Dołączyła: 16 Kwi 2008
Posty: 892
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon 01 Wrz, 2014 17:13   

Boguniu tak se cieszę.Flipa nie mogła lepiej trafić .Buzaki :serce: :serce: :serce:
_________________
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)
 
 
 
besta 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 29 Cze 2008
Posty: 3051
Skąd: 3City
Wysłany: Pon 01 Wrz, 2014 17:21   

Bogusiu to wspaniała wiadomość :D
Będziecie razem szczęśliwe dłłłłłługo :cmok:
_________________
...na zawsze stajesz się odpowiedzialny za to,co oswoiłeś....
 
 
jabluszko520 



Dołączyła: 28 Lis 2011
Posty: 5520
Skąd: stąd
Wysłany: Pon 01 Wrz, 2014 17:37   

no w końcu widzę zdjęcia Nowej Rodzinki Flipy :yahoo
Bardzo się ciesze no i przede wszystkim gratuluję nowego członka rodziny :mrgreen:

Flipa jest piękna, ma spojrzenie pełne miłości, cudne oczka :cmok: pyszczek :cmok:
:serce:
_________________
Nie kupuj, adoptuj.
http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=5027
 
 
joannalatusek 



Dołączyła: 27 Maj 2010
Posty: 255
Skąd: Halinów 501270420
Wysłany: Pon 01 Wrz, 2014 18:29   

co za cudowna wiadomość super. Szczęściara z niej
_________________
Daisy,Leon i Filemon
 
 
 
marzanna67999 



Dołączyła: 19 Lut 2010
Posty: 881
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Pon 01 Wrz, 2014 19:31   

Boguniu nie zapomnij, że my teraz rodziną jesteśmy :) To takie ważne dla mnie. Dziewczyny są ze sobą bardzo związane, z czasem zapomną może ale my my musimy o tym pamiętać :) Całuję gorąco ciebie i Flipkę w cudny nosek :)
_________________
Marzanna, Jacek i Agatka
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21611
Skąd: Gorzów
Wysłany: Pon 01 Wrz, 2014 21:26   

jesteśmy Rodziną
moje Słońce przysypia, ale bardzo czujnie, gdzie ja tam Ona
na ten czas, dopóki ja siedzę, leży na legowisku
zobaczymy co dalej, bliżej nocy
jest kochana, jak ona patrzy tymi pięknymi oczami
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
MagdaR 


Dołączyła: 21 Lip 2014
Posty: 171
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Wto 02 Wrz, 2014 05:55   

gratuluję i życzę wszystkiego dobrego

to co tu czytam przywraca mi wiarę w ludzi ....
 
 
Marynia 



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 30 Paź 2009
Posty: 2459
Skąd: Głubczyce
Wysłany: Wto 02 Wrz, 2014 07:44   

A ja znowu ryczę bo cieszę się Waszym szczęściem :mrgreen:
_________________

 
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21611
Skąd: Gorzów
Wysłany: Wto 02 Wrz, 2014 09:57   

dziękuję
będę dzień opisywała wieczorkiem
tyle się dzieje
nie nadążam za tym trzpiotem
nie odstępuje mnie na krok
jest kochana

i miła niespodzianka
dziś zadzwonił Pan Jacek
http://psieranczo.com.pl/

https://www.facebook.com/...gralewo?fref=ts

że wyczytał na fejsie, że maleństwo w mym domu zagościło i umówił się z nami o 12 na spacerek.

Pan Jacek i Jego Małżonka przyjeżdżali do Gucia, robić mu akupunkturę.

Na jutro mamy też na godzinę 14 umówioną wizytę u Pana doktora Figla, także tego, który tyle serca dał Guciowi.

``````````````````
Pańcia rano mnie wsadziła po spacerze i nakarmieniu do brodzika
no jak tak można
ja tego nie lubię, chciałam uciec, i co czuję, że następny raz to będzie już w salonie
bo tu wszystko pływało, a ja wyczochrałam całe mieszkanie po kąpieli, bo po co się wycierać, uciekłam :buha:


Ta Pańcia ma się ze mną, jak mi szykuje jedzenie, to ja szaleję, skaczę, a co tak długo miesza, ja chcę już natychmiast, a potem nie zjadam wszystkiego, trochę zostawiam.

Pańcia mnie rozpracowuje co do załatwiania
No byłam rano na spacerze, byłam, ale wtedy kupy mi się nie chciało
to sobie po dwóch godzinach przysiadłam pryz drzwiach balkonowych i już, gotowe.
Nie, nic Pańcia nie mówiła, pogłaskała, że nic się nie stało.
Ta, nie stało, smród pozostał.

W nocy też trochę posiusiałam, ale wszystko w drugim pokoju :haha:
żeby w naszej sypialni było czysto

Troszkę boję się windy, bo te drzwi tak głośno trzaskają, ale dziś wsiadłam bez problemu, skoro to droga na dwór, to wsiadam.
Dziś też jakiegoś potwora włączyła, ale tak dała mi powąchać, jakieś rury, a potem coś zaczęło zbierać moje okruchy ciasteczek, no jak tak można
jak to coś zbiera wszystko to ja za tym krok w krok, żeby mi czegoś nie zwinął.

Lubię sprawdzać co jest na blatach, po co ona to wszystko odsuwa, chcę powąchać, słyszałam jak mówiła, że oduczy mnie tek kontroli na blatach, na biurku, na komodzie. Zobaczymy. Ja tam muszę mieć kontrolę co tam leży.

Dziś jak wróciłyśmy ze spaceru, zostawiła mnie samą, przecież tak nie można. Płakałam pod drzwiami, a co. Chyba usłyszała bo zaraz przyszła, ale się cieszyłam.

Teraz jak Pańcia coś tam skrobie, ta ja leżę na jej nodze i śpię słodko.
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Remus 


Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 235
Skąd: Wrocław
Wysłany: Wto 02 Wrz, 2014 10:16   

Cudowne wiadomości, jak miło się czyta ;) Bardzo się cieszymy razem z Wami. Kochana Flipko, czy Bogusia przekazała Ci mały prezencik? Mamy nadzieję, że rozprawisz się z nim jak na prawdziwą bassetkę przystało :buha:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,33 sekundy. Zapytań do SQL: 10