Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Miła od Gucia
Sob 22 Sie, 2015 15:33
TOBI basset 5,5 roku do adopcji?ma dom Volarius
Autor Wiadomość
ŁucjaLuna 



Dołączyła: 28 Kwi 2014
Posty: 1079
Skąd: Szprotawa(lubuskie)
Wysłany: Sob 06 Cze, 2015 18:31   

Czyli Tobi jest dalej bezdomny? Dobrze rozumiem ten wpis?
_________________

 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21613
Skąd: Gorzów
Wysłany: Sob 06 Cze, 2015 19:19   

ma dobrą opiekę, jest w domu tymczasowym,
tak szukamy domu z ogrodem
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
klusia 



Dołączyła: 29 Gru 2014
Posty: 944
Skąd: szczecin
Wysłany: Sob 06 Cze, 2015 22:25   

Dlaczego? jak zauważyłam to tam był ogród?;(((((
_________________
KLUSIA
 
 
gkoti 
www.leniuch.com



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 31 Sie 2006
Posty: 4793
Skąd: Malbork/Luton
Wysłany: Sob 06 Cze, 2015 22:38   

ech... już nawet nie pytam... :mur:
_________________
www.leniuch.com - to na razie stronka tylko Leniuszka
 
 
 
owadomorek 



Dołączyła: 18 Sie 2014
Posty: 109
Skąd: Nowa Sól
Wysłany: Nie 07 Cze, 2015 08:23   

Tobi jest umieszczony na stronie schroniska w Zielonej Górze, jako ogłoszenie prywatne. I udostępniony na FB.

Ja bym jednak też szukała mieszkania na niskim piętrze jednak... Domek z ogrodem może się nie trafić, a może akurat będzie prawdziwie bassecie mieszkanko? To, że pies mieszkał do tej pory w domku z ogródkiem nie znaczy, że się nie przyzwyczai do mieszkania... Może czasami będzie wpadka między spacerami, ale psy się uczą przecież. Przecież nie zna się zwykle historii prawie wszystkich psów trafiających na przykład do schronisk, znajdowanych przy drodze. Potem trafiają do mieszkań i jest w porządku :) Pewnie, że dla każdego psa super dom z ogrodem, ale liczy się CZŁOWIEK :)

Moim zdaniem lepsze mieszkanie bassecie niż domek z ogrodem półbasseci...
_________________

 
 
marzanna67999 



Dołączyła: 19 Lut 2010
Posty: 881
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Nie 07 Cze, 2015 10:43   

Tobiaszku kochany to horror jakiś jest!!! Masakra jakaś!!!! Ilu biedaku jeszcze pseudo właścicieli musisz zmienić aby trafić na swojego człowieka??? Jak pomóc Boguniu, jak pomóc Iwonko??? jesli mogę być w czymś pomocna to jestem. Boże tak mi przykro....
_________________
Marzanna, Jacek i Agatka
 
 
jabluszko520 



Dołączyła: 28 Lis 2011
Posty: 5520
Skąd: stąd
Wysłany: Nie 07 Cze, 2015 10:51   

marzanna67999 napisał/a:
Tobiaszku kochany to horror jakiś jest!!! Masakra jakaś!!!! Ilu biedaku jeszcze pseudo właścicieli musisz zmienić aby trafić na swojego człowieka??? Jak pomóc Boguniu, jak pomóc Iwonko??? jesli mogę być w czymś pomocna to jestem. Boże tak mi przykro....


pytajcie, szukajcie domku - tylko tak możemy pomóc
_________________
Nie kupuj, adoptuj.
http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=5027
 
 
ŁucjaLuna 



Dołączyła: 28 Kwi 2014
Posty: 1079
Skąd: Szprotawa(lubuskie)
Wysłany: Nie 07 Cze, 2015 10:57   

owadomorek napisał/a:
Tobi jest umieszczony na stronie schroniska w Zielonej Górze, jako ogłoszenie prywatne. I udostępniony na FB.

Ja bym jednak też szukała mieszkania na niskim piętrze jednak... Domek z ogrodem może się nie trafić, a może akurat będzie prawdziwie bassecie mieszkanko? To, że pies mieszkał do tej pory w domku z ogródkiem nie znaczy, że się nie przyzwyczai do mieszkania... Może czasami będzie wpadka między spacerami, ale psy się uczą przecież. Przecież nie zna się zwykle historii prawie wszystkich psów trafiających na przykład do schronisk, znajdowanych przy drodze. Potem trafiają do mieszkań i jest w porządku :) Pewnie, że dla każdego psa super dom z ogrodem, ale liczy się CZŁOWIEK :)

Moim zdaniem lepsze mieszkanie bassecie niż domek z ogrodem półbasseci...


Jestem tego samego zdania !
_________________

 
 
Lacota 

Dołączyła: 05 Gru 2012
Posty: 1162
Skąd: Ciemnogród
Wysłany: Nie 07 Cze, 2015 12:19   

Owadomorku, myślę że nie wszystko można sprowadzić do ,,wpadki między spacerami''. To chyba żaden kłopot sprzątnąć pare siurów z podłogi. Tobi w bloku będzie zwyczajnie nieszczęśliwy. Poza tym trzeba zadać pytanie. Jak on w tym mieszkaniu może się zachowywać. Czy nie wyje, nie niszczy, nie demoluje?

A może ograniczona przestrzeń wyzwala w nim lęk a co za tym idzie agresje. ZresztąTobi nie jest na szczęscie schroniskowym bassetem. Schroniskpwe psiaki akceptują nowe warunki szybciej, bo wolą wszystko inne niż schroniskowy boks!
 
 
owadomorek 



Dołączyła: 18 Sie 2014
Posty: 109
Skąd: Nowa Sól
Wysłany: Nie 07 Cze, 2015 12:50   

Proszę mi wierzyć, że dla niektórych takie sprzątnięcie siurków między spacerami to również kłopot, przez który zwierzaki wracają do schronisk...

Lęk separacyjny może również się u schroniskowców pojawiać, żaden pies przed adopcją się do tego nie przyzna ;) U schroniskowców może być masę problemów wbrew pozorom. Nie zawsze jest tak, że pies zamienia budę na mieszkanie i od razu się wtapia w życie. Każdy taki pies ma zupełnie różne doświadczenia z ludźmi i nie tylko...

Jeśli psiak zostaje sam w domu bez możliwości wyjścia na ogród w tym czasie, to tak samo zostanie w mieszkaniu... I tu sam bez możliwości wysikania się, i tam. O to mi tylko chodziło. Lęk separacyjny może jak najbardziej również się uaktywniać w domku z ogrodem. Chyba, że pies ma swobodne wyjście cały czas na ogród, nawet pod nieobecność właściciela, w co wątpię, bo tego w warunkach adopcji nie ma, ale różnie bywa.

To jednak nie jest dyskusja w temacie Tobiego :) Wyraziłam swoje zdanie na temat szukania domu czy mieszkania, być może nie znam aż tak dokładnie historii Tobiego. Nie upieram się też, bo ja jedynie pomagam szukać mu domu, nie wybieram go.

Każdemu psu najlepiej w domu z ogrodem. Jednak również bassety schroniskowe trafiły do mieszkań (a nie wiadomo, co przeżywały przed) i dzięki wytrwałości, cierpliwości i chęci udało się problemy rozwiązać.

Chodzi mi głównie o sytuację, w której po dłuższym czasie szukania Tobiemu domu, będą na przykład dwa chętne "mieszkania" i ani jednego domku z ogrodem, albo jakiś mało pewny... Może jednak nie przekreślać całkiem tych mieszkań tylko mimo wszystko zbierać kontakty.

Więcej się nie wtrącam :)
_________________

 
 
Lacota 

Dołączyła: 05 Gru 2012
Posty: 1162
Skąd: Ciemnogród
Wysłany: Nie 07 Cze, 2015 15:38   

Owadomorku, mam świadomość, że nie każda adopcja jest trafiona i że nie wszystko wygląda zawsze tak kolorowo jak sobie życzymy. Jakieś doświadczenie w tym temacie mam. Nie tak duże jak Ty, ale mam.
Z Tobim jest o tyle prościej, że wszystko co jest potrzebne do poprawnego wytypowania domu już wiemy.
I masz prawo do odmiennego niż moje zdanie.
 
 
jabluszko520 



Dołączyła: 28 Lis 2011
Posty: 5520
Skąd: stąd
Wysłany: Sro 24 Cze, 2015 20:24   

Tobiasz się przypomina
_________________
Nie kupuj, adoptuj.
http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=5027
 
 
BASSiBAWARIA 



Dołączyła: 29 Sie 2011
Posty: 1075
Skąd: Wlkp /tereny wolnością płynące.
Wysłany: Czw 25 Cze, 2015 16:03   

jest przepiękny :P

ruda krówka <3
_________________
z Wami byłam najszczęśliwsza...
-Alice-
 
 
luluamelu 



Dołączyła: 21 Gru 2009
Posty: 501
Skąd: krakow
Wysłany: Czw 25 Cze, 2015 21:21   

Fajne ma kolorki <3
_________________
"Kiedy inni przyjaciele odchodza,Twoj pies jest zawsze przy Tobie"
 
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21613
Skąd: Gorzów
Wysłany: Pią 26 Cze, 2015 20:04   

szukamy domku, szukamy Rodziny
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 10