[Glowacz]

Jak w temacie (jeszcze chyba nie bylo takowego):
Rasowe i nierasowe, male i duze, czarne i bialem, one?? lub oni...

Zeby zachecic do dyskucji: najlepsi kumple naszego potwora to slynna Bomba / Bąbel oraz Witek - Rodesian Ridgeback aczkolwiek spacery z Rodesianem dawkujemy umiarkowanie bo to nie ten kaliber. Nasz Glusio po takim spotkaniu jest caly obsliniony (Witek dominacja tyl - Glusio dominacja przod :lol: ) a serce wali jak oszalale....
Inne niestety albo na Glusia szczekaja albo wachna i ida dalej...jednym slowem "olewka"

ps. od wczoraj Glusio ma nowego kumpla malego czarnego Labradora...pierwsze spotkanie przez plot ale zapowiada sie interesujaco

Jak w temacie (jeszcze chyba nie bylo takowego):
Rasowe i nierasowe, male i duze, czarne i bialem, one?? lub oni...

Zeby zachecic do dyskucji: najlepsi kumple naszego potwora to slynna Bomba / Bąbel oraz Witek - Rodesian Ridgeback aczkolwiek spacery z Rodesianem dawkujemy umiarkowanie bo to nie ten kaliber. Nasz Glusio po takim spotkaniu jest caly obsliniony (Witek dominacja tyl - Glusio dominacja przod :lol: ) a serce wali jak oszalale....
Inne niestety albo na Glusia szczekaja albo wachna i ida dalej...jednym slowem "olewka"

ps. od wczoraj Glusio ma nowego kumpla malego czarnego Labradora...pierwsze spotkanie przez plot ale zapowiada sie interesujaco

[Krzysiek]

Hmmm
Mnie by było łatwiej napisać o największych "wrogach" czyli psach których Lady nie toleruje, bo ma kilka takich. A co do kolegów i koleżanek...
Jak była młodsza ( duuużo ) to miała kolegę jamnika Kubę z którym bawiła się dopóki nie urosła za bardzo i nie zaczęła go deptać podczas zabawy, oraz Bokserkę Ami z którą latały dookoła osiedla jak szalone - ale ostatnio ( może to wina cieczki i Oskara w pobliżu ) Lady rzuciła się na nią i omijają się teraz z daleka .
Zresztą moja panienka zrobiła się mało koleżeńska i właściwie tylko z Oskarem się bawi, ale pod warunkiem że to ona chce
Natomiast Oskar ma kolegów wszystkich i wszędzie - nie ma psa czy kota z którym by się nie próbował pobawić jak tylko gdzieś zobaczy
Ale takich stałych kolegów z którymi by się bawił ciągle to też nie ma Chyba jest u nas za dużo psów ( w naszej klatce na 7 rodzin jest 6 psów ) i to powoduje że moje pociechy nie mają tych jedynych ulubionych.
Pozdrawiam
Krzysiek.

[czarek]

Bellford ma dużo kolegów postaram sie wszytkich wymienić, a wiec jamnik brutus piesek kuzynów jest niewiele młodszy od naszego pieska, drugi to pit-bull ten równiez jest nłodym pieskiem właściel to mój kolega z nim prawie codziennie chodzimy na spacery, jaki bo tak sie nazywa pies lubi bawić sie z bellfordem , gryzie go za uszy itp. za to bellford go taranuje , napstępne to syberian husky i owczarek niemiecki szczerze to ten husky nie przepada za bellfordem (smiejemy sie ze te psy to mafia bellforda ) jak chodze na spacery to zatrzymuje sie zeby troszke sobie poszczekały . Kolejny kolega to kundelek sąsiaadów jedyna suczka ktura bellford dobrze zna ( zna jeszce pekińczyka i dalmatyńczyka mojejj ciotki ale sie tylko raz wachały wiec nie zaliczam). To chyba wszystkie pieski z jakimi bellford ma doczynienia

Bellford ma dużo kolegów postaram sie wszytkich wymienić, a wiec jamnik brutus piesek kuzynów jest niewiele młodszy od naszego pieska, drugi to pit-bull ten równiez jest nłodym pieskiem właściel to mój kolega z nim prawie codziennie chodzimy na spacery, jaki bo tak sie nazywa pies lubi bawić sie z bellfordem , gryzie go za uszy itp. za to bellford go taranuje , napstępne to syberian husky i owczarek niemiecki szczerze to ten husky nie przepada za bellfordem (smiejemy sie ze te psy to mafia bellforda ) jak chodze na spacery to zatrzymuje sie zeby troszke sobie poszczekały . Kolejny kolega to kundelek sąsiaadów jedyna suczka ktura bellford dobrze zna ( zna jeszce pekińczyka i dalmatyńczyka mojejj ciotki ale sie tylko raz wachały wiec nie zaliczam). To chyba wszystkie pieski z jakimi bellford ma doczynienia

[Daniel]

Najbliższą, koleżanką Fiony jest owczarek niemiecki Anschi, kiedy się poznały to była...tragedia, a musiały się polubić bo Anschi to pies moich rodziców i maja wspólny ogródek. Anschi nie mogła bassetki zaakceptować rzucała się, szczekała, byliśmy przerażeni, i w końcu udało się.Suczki się zaprzyjażniały,i mogę bez obaw zostawić Fionę z Anschi, bo wiem, ze ją obroni.A owczarek został już zdominowany przez basseta.

Największą miłością Fiony jest golden retriver - Oskar, ach, co to za związek.Oskar jest tylko 2 miesiące starszy od Fiony, gdy się spotkaja to zabawa jest to upadłego, ale ostatnią muszę uważać , bo Oskarek dojrzał.......

Najbliższą, koleżanką Fiony jest owczarek niemiecki Anschi, kiedy się poznały to była...tragedia, a musiały się polubić bo Anschi to pies moich rodziców i maja wspólny ogródek. Anschi nie mogła bassetki zaakceptować rzucała się, szczekała, byliśmy przerażeni, i w końcu udało się.Suczki się zaprzyjażniały,i mogę bez obaw zostawić Fionę z Anschi, bo wiem, ze ją obroni.A owczarek został już zdominowany przez basseta.

Największą miłością Fiony jest golden retriver - Oskar, ach, co to za związek.Oskar jest tylko 2 miesiące starszy od Fiony, gdy się spotkaja to zabawa jest to upadłego, ale ostatnią muszę uważać , bo Oskarek dojrzał.......

[Aleksander]

Przyjaciółką Morfeusza jest Megan to 11 miesięczna bokserka. Początki były bardzo trudne bo Megan jak to na bokserka przystało strasznie po Morfeuszu skakała. Jednak z czasem oba pieski zaczeły sie dobrze bawić. Dochodzi do tego, że gdy Morfeusz widzi Megan z balkonu to lata od drzwi do balkonu dopominając sie natychmiastowego wyjścia na dwór. Drugą koleżanką jest Sara mały kundellek o niesporzytych siłach witalnych. Dobre towarzystwo do biegów. Morfeusz co prawda biegając za nią szczeka jak najęty bo nie umie jej dogonić, ale zabawa jest przednia. Dodatkowo jedynym kumplem Morfiego jest Amon doberman ale ostatnio coś z proporcjami sie stało gdyż Amona tak wyciągneło do góry , że Morfeusz z łatwościa pałęta mu się pod nogami. A co do innych piesków to nasz Morfi przepada za każdym towarzystwem niezależnie czy dużym czy małym byle skorym do zabawy.

[Ewa z Matyldą i Bobem]

Najlepszą przyjaciółką Matyldy jest Kastra - długowłosy owczarek niemiecki wielkiej urody i ogromnego rozumu dziewczyna.
I to ona właśnie nauczyła Manię grzecznego spacerowania, pilnowania się nas w lesie, przybiegania na zawołanie oraz co też bardzo ważne właściwych nawyków "higienicznych" (m.in. siusiania nie na chodnikach).
Matylda bardzo ładnie bawi się z Kastrą, obie szaleją gdy widzą się z daleka. Kastra jest JEDYNYM psem (a odwiedza nas ich sporo), któremu Matylda postanowiła sprezentować swoje wyciamkane świńskie ucho, ulubioną zabawkę - supełek oraz pozwoliła pospać na łóżeczku.
Oprócz Kastry Matylda przyjaźni się z bokserką Melą i kundelką Chicą oraz wielką nieodwzajemnioną miłością darzy ją golden Scott, którego właścicielką jest Pani Ania, której rodzice mieszkają w Łodzi i mają basseta Sargassa (korespondencyjnego narzeczonego Mani).
A oprócz tego Matylda kocha wszystkie pieski, nigdy z nikim się nie ścięła, zawsze chętnie się pobawi, tylko nieraz tempa nie wytrzymuje . Ciężko jej się biega i dużo odpoczywa, wtedy pieski, które mają więcej siły biegają dookoła niej. I też jest fajnie!!