Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Witam wszystkich serdecznie (po raz drugi).
Autor Wiadomość
Grzdyl Ponury 



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 27
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: Nie 22 Cze, 2008 05:59   Witam wszystkich serdecznie (po raz drugi).

Witam wszystkich serdecznie po raz drugi!
Upsss! Chyba popełniłem gafę i swój pierwszy post na tym forum zamieściłem w dziale bassety a nie w dziale powitania, na co delikatnie zwrócił mi uwagę Pan Grzegorz. Postaram sie to uchybienie naprawić tym postem. Otóż jesteśmy pięciosobową rodziną tzn. troje ludzi i dwa zwierzaki: papuga (papug) nimfa i basset Mozart z Klanu Piegowatych i jak zapewne państwo się domyślacie to ten ostatni jest przyczyną naszej obecności na tym forum. Nie jest to nasz pierwszy basset. Przez 13 lat żyła z nami bassetka, Alka z Rychle Roty. Mieszkamy w Bielsku-Białej. Aaaa nick: Grzdyl Ponury to z przekory i dla kontrastu. Na imię mam Sławek. Rozbójnika i pieszczocha w jednym mogą państwo obejrzeć na stronie http://basset.nazwa.pl/
_________________
Pozdrawiam
Grzdyl Ponury
 
 
 
Grzegorz
[Usunięty]

Wysłany: Nie 22 Cze, 2008 06:43   

jeszcze raz witamy!!!!!
acha , tu wszyscy jesteśmy po imieniu , ot taki zwyczaj tej grupy wariatów!!!!!

Zapraszamy na IV ZLOT!
 
 
marta_zbyszek
[Usunięty]

Wysłany: Nie 22 Cze, 2008 08:15   

Ale wy jesteście ranne ptaszki - zamiast poleniuchować wyspać się to od rana na nogach :smile: Jeszcze raz witamy serdecznie.
 
 
marta_zbyszek
[Usunięty]

Wysłany: Nie 22 Cze, 2008 08:17   

Grzesiu czemu wariatów - my po prostu kochamy bassety i głośno tupiąc o tym mówimy :grin:
 
 
Grzdyl Ponury 



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 27
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: Nie 22 Cze, 2008 10:05   

Eee tam ranne ptaszki! Bandzior - Mozart wychodzi codziennie około szóstej rano to i w niedzielę nie odpuści. Przecież i tak potem to odeśpi. A, że pan chodzi zrypany cały dzień. To problem pana.
_________________
Pozdrawiam
Grzdyl Ponury
 
 
 
Mirka
[Usunięty]

Wysłany: Nie 22 Cze, 2008 11:28   

witam jeszcze raz serdeczmie,stronka i fotki super
z przerazeniem czytam o tej 6 rano :shock:
moja Ducha spi zawsze dluzej ode mnie :roll: i rzadko kiedy zwleka sie z łozka przed jedenastą :lol: :lol:
 
 
Grzdyl Ponury 



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 27
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: Nie 22 Cze, 2008 11:32   

No w wypadku Mozarta to sami sobie jesteśmy winni (praca). Tak go nauczyliśmy i tak mamy. I dobrze nam tak! A jak!
_________________
Pozdrawiam
Grzdyl Ponury
 
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21616
Skąd: Gorzów
Wysłany: Nie 22 Cze, 2008 11:49   

Witam cieplutko, zapraszam do poczytania na stronę urodzinową.
Mamy zwyczaj składać naszym pupilom życzenia.
Także i proszę o datę urodzenia (oszczenienia) hi hi.
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Fanfan z rodziną
[Usunięty]

Wysłany: Nie 22 Cze, 2008 11:50   

Jeszcze raz witamy. A co do wstawiania - ponoć suczki śpią dłużej. Mój Fan też wstaje o świcie...ale to jest problem Pańcia, bo to Damian z nim wychodzi rano :lol:
 
 
marta_zbyszek
[Usunięty]

Wysłany: Nie 22 Cze, 2008 12:06   

Bolek z kolei jest cwany w ciągu tygodnia wstajemy o 6:30 do pracy to i on wstaje na spacer ale w weekend nie obudzi nas przed 8:00. tak jak by wiedział że musimy odespać przynajmniej te półtorej godzinki. Mądre psisko :grin:
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21616
Skąd: Gorzów
Wysłany: Nie 22 Cze, 2008 16:16   

U mnie jest podobnie Marta, rozumie , że chcę pospać kiedy nie idę do pracy.
Dziś np. spał do 8, ale już było za długo, aż zaszczekał przy łóżku - wstawaj pańcia hi hi.
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Nie 22 Cze, 2008 20:41   

A moje to śpiochy, wstają zazwyczaj nie wcześniej jak o 9 , a jak czasami muszę wcześnie gdzieś pojechać i chcę je wywalić na dwór raniutko to są obrażone.
 
 
Grzdyl Ponury 



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 27
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: Nie 22 Cze, 2008 21:39   

No fakt. Z tym spaniem to jest u basiorów różnie. Nieżyjąca już Alka spała snem kamiennym i długim. Żeby ją wyprowadzić trzeba było ją zdrowo potarmosić a i tak miała potężne opory. Mozart też spi zdrowo ale często nad ranem wstaje i krąży. No to wtedy sami wiecie :-) nie chcemy ryzykować i trzeba z nim wychodzić (co jest nam na rekę bo chodzimy wcześnie do pracy). Jeszcze wspomnę o tym, że Alka nigdy nie wyła, jedyny wyjątek stanowił sen i wtedy zdarzało jej się. Ale ło matko! Co to było za wycie, umarłego by postawiło na nogi!
_________________
Pozdrawiam
Grzdyl Ponury
 
 
 
marta_zbyszek
[Usunięty]

Wysłany: Nie 22 Cze, 2008 22:48   

Bolkowi jak się coś śni to macha łapkami i też czasem wyje a właściwie zawodzi. Trudno to nazwać wyciem bo nie jest jednej rosnącej tonacji a zmiennej. Ale rzadko na szczęście bo też potężny ma ryk. Choć nie umywa się do ryku który wydał z siebie jak miał około 2 lat. Był z nami jeszcze Szakal (malamut) i przyjechała w odwiedziny bokserka (Wera) w trakcie zabawy z piłeczką, którą bolek absolutnie nie był zainteresowany więc sobie leżał Wera poturlała pod jego jajeczka piłkę i chcąc ją złapać użarła Bolka w klejnoty. to było wycie całe osiedla wiedziało że Bolkowi coś się stało. Od tamtej pory przylgnęło do niego przezwisko słoń. :smile:
 
 
madzialinka
[Usunięty]

Wysłany: Nie 22 Cze, 2008 22:55   

Fanfan z rodziną napisał/a:
A co do wstawiania - ponoć suczki śpią dłużej.


Prawda. Eni budzi się codziennie o 8.30. Można zegarek nastawiać
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 11