[Miła od Gucia]

To powodzenia, trzymamy kciuki.
Kochana Sabcia - udało jej się.

[Dark Lord]

Dzisiaj Saba pojechała do DS.Pani przyjechała po nią samochodem z sasiadem i jego pieskiem, będzie więc Saba miała kolegę po sąsiedzku.Nie chciała wejść do samochodu, ale udało się nam ją jakoś wpakować w dwie osoby, była wizyta przedadopcyjna, spisałam umowę adopcyjną, wszystko powinno być wporządku.

[Miła od Gucia]

Powodzenia Sabciu na nową drogę.

[zojka]

Niech się Sabie darzy! Oby znalazła miłość i szacunek u dwunożnych.

[Asia i Basia]

Daj Boze, zeby sie ulozylo to jej nowe zycie.

[gocha]

Powodzenia Sabciu :grin:

Powodzenia Sabciu :grin:

[Dark Lord]

W przyszłym tygodniu jadę na wizytę poadopcyjną do Saby, miałam jechać w ubiegłym tygodniu, ale pani od Saby wylądowała w szpitalu i nie było jej w domu.Po wizycie opiszę jak się Saba miewa i wstawię fotki z nowego domu.

[Miła od Gucia]

Super Dark, że do nas zaglądasz. Bardzo jesteśmy ciekawi jak się Sabci wiedzie w nowym domku. Pisz, pisz i dawaj foty, dużo fotek. Acha i uściskaj od nas Sabcię, a nowej Pani przekaż pozdrowienia.

[Lucy]

:grin:

[gocha]

Od nas buziaczek w nochalka

Od nas buziaczek w nochalka

[Dark Lord]

Byłam wkońcu dzisiaj u Sabci:cool3:.Poznała mnie od razu i bardzo się cieszyła na mój widok, ale jest już wpatrzona w swoją pańcię, kiedy wychodziłam to już na mnie nie zwracała uwagi.:evil_lol:.Saba ma fajny ogródek, nie jest taki duży jak u mnie, ale jej zupełnie wystarczy, ona woli i tak zresztą bardziej w domu być niż na ogródku.Pani mówiła, że jest bardzo grzeczna, nie broi, czasem tylko jedzenie ściągnie ze stołu, też pani kiedyś zjadła pół chleba:evil_lol:.Nie załatwiła się ani razu w domu, nawet jak pani była w szpitalu, wszystko na ogródku (a u mnie małpa kilka razy nasiurała w domu:evil_lol:).Ma bardzo fajnego kolegę, małego pieska sąsiada, nazywa się Emil, był teraz w domu z panią i Sabą bo jego pan wyjechał na parę dni, fajny psiak, wpakował mi się na kolana i nie dał Sabci podejść do mnie.Stosunki są takie jak u mnie z Norą, tzn. nie gryzą się czy coś, jak Saba jest nachalna za bardzo to trochę na nią Emilek warknie, ale ogólnie się akceptują.Widać, że Saba się już zaaklimatyzowała, leży rozwalona na łóżku, jak pani wraca z nią ze spaceru to ciągnie do domu, czyli wie, że tam ma już dom. Za jakieś dwa, trzy miesiące Saba pewnie się zupełnie rozkręci i wyluzuje, tak jak to u mnie było.Pogadałyśmy z panią o psach i na różne tematy życiowe, mówiła, że jak będę we Wrocławiu to mogę oczywiście do niej przyjechać, także jeszcze kiedyś do Sabci wpadnę.:cool3:.Jestem bardzo zadowolona z tej adopcji, Saba trafiła do naprawdę dobrego domu.A tu fotki z nowego domu:


Pańcia dopieszcza Sabcię


Sabcia w ogródku


Emil-kolega Sabci




i jeszcze na koniec filmik:
YouTube - Saba w nowym domu

[Lucy]

:!:

[Miła od Gucia]

Jaka Sabcia szczęśliwa, jak merda ogonkiem, sama radość.
Aż mi się wierzyć nie chce, że to ta Saba, co z budy nie chciała wyjść w schronie.
Dark to wspaniałe wieści, uratowałaś kolejną "bidę".
Adopcja wspaniała, słychać ciepły głos tej Pani, opowiada o butach, że Sabcia sobie wzięła do łóżka tak ciepło.
Bardzo, bardzo się ciesze.

[Dark Lord]

Się mi post zdublował , już poprawiłam .Dziękuję basseciarzom za wszelką pomoc i wpłaty na Sabcię, wspólnym wysiłkiem udało się nam psiej bidzie zmienić życie na lepsze.Jeszcze napiszę odnośnie dyskusji, która była na poczatku, że Saba z basseta ma tylko umaszczenie.Otóż nie tylko, czytałam ostatnio charakterystykę basseta i mogę wam powiedzieć, że Saba jeśli chodzi o charakter to stuprocentowy basset :razz:. Jest uparta, nachalna co do pieszczot, kradnie jedzenie i uwielbia jeść i musi mieć swojego człowieka wciąż przy sobie, a wygląd, no cóż, gdyby miała dłuższe uszka to i z wyglądu byłaby prawdziwym bassetem .

[Dorti]

To merdanie kitą mnie rozbroiło.
Świetna jest ta mała. :grin:

To merdanie kitą mnie rozbroiło.
Świetna jest ta mała. :grin: