krew w moczu |
Autor |
Wiadomość |
alicja
i jakże niesforny Bakcyl ;)
Dołączyła: 06 Cze 2008 Posty: 14 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 31 Sie, 2009 11:13 krew w moczu
|
|
|
Bakcyl nam ostatnio trochę choruje. Niecały miesiąc temu pojawił się u niego ropień w okolicach siusiaka, który został wyleczony. Po około 2 tygodniach zauważyliśmy obrzęk lewej strony siusiaka, poza tym żadnych innych objawów. Okazało się, że mogły to być pozostałości ropienia. Pies leczony był antybiotykami(właściwie jeszcze jest, zostały 3 zastrzyki), rany zostały oczyszczone, tak aby wydzielina wypłynęła. Kiedy wydawało się, że wszystko idzie ku lepszemu, pojawiła się krew w moczu. Oczywiście po raz n-ty wybieramy się do weta... Nie sądzę, by to był objaw niewydolności nerek (pies je i pije normalnie, nie jest apatyczny), ale być może to kamienie lub zapalenie pęcherza? Trzymajcie kciuki, by Bakcyl był już zdrów...
Pozdrawiamy. |
_________________ Ach, te uszaty...
 |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21613 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Pon 31 Sie, 2009 11:34
|
|
|
Alu, trzymamy kciuki i łapki za Bakcyla.
Może to jakieś pozostałości po leczeniu, tak rew. Ale lekarz oceni.
Będzie dobrze. |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
 |
Evika
Evika


Pomogła: 1 raz Dołączyła: 09 Sie 2005 Posty: 769 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 31 Sie, 2009 19:09
|
|
|
witaj, pojawienie się krwi w moczu stanowić może podejrzenie wielu chorób , niech vet wykona usg pęcherza , możliwe równiez załapanie babeszjozy - konieczne pilne badanie krwi na obecność tego pierwotniaka -zwłaszcza jeżeli miało psisko kontakt z kleszczami ,
A może warto skonsultować z innym vetem,
Pozdrawiam i życzę młodemu szybkiego wyzdrowienia !! |
_________________ bassety -moje tygrysy kochane .... |
|
|
|
 |
zojka

Pomogła: 3 razy Dołączyła: 07 Lip 2008 Posty: 3761 Skąd: Mazury
|
Wysłany: Pon 31 Sie, 2009 19:45
|
|
|
Zdróweczka życzymy |
_________________ ...człowiek autentycznie czuje, że ma najwięcej, kiedy daje innym ...ks.J. Twardowski |
|
|
|
 |
ziko

Dołączyła: 08 Cze 2009 Posty: 85 Skąd: Nowy Staw
|
Wysłany: Wto 01 Wrz, 2009 21:52
|
|
|
może sie przyda moja stara szkoła .Po pierwsze pies musi miec zrobiony wynik z moczu ,jestem niemal pewna że infekcja poszła do pęcherza ,w moczu mogą byc kryształy trójfosforanu amonowo magnezowego -inaczej kryształy struwitowe i oksalatowe może byc ich nawet mało ale są tak ostre że kaleczą ścianki i powoduja infekcje,mocz będzie wtedy o odczynie zasadowym a powinien byc kwaśny ,zasadowy -to wynik podrażnienia błony która broniąc się wytwarza limfe.Potrzebna będzie zmiana antybiotyku dobre są enrofloksacyny i mało mają skutków ubocznych.Pobranie moczu powinno by poprzez cewnikowanie aby mocz był sterylny oraz niezbędne będzie poidanie nawet jednorazowo cyclonaminy leku który zapobiega krwawieniu i krwotokom ponieważ po cewnikowaniu pojawi się więcej krwi.Podawajcie psu no-spe rozkurczowo poniewaz podrażnienie powoduje obkurczanie się błony i ciągłe krwawienie poprzez jej pulsowanie.Kamienie struwitowe lubią się nawracac dlatego proponuje przez 6 miesięcy podawac psu karme Royal Canin o nazwie URINARY S/O jest w wersji suchej i mokrej ,rozpuszcza kamienie rozcieńcza mocz,mocz staje sie o niskim wysyceniu uniemożliwia to krystalizacje oraz ma obniżony poziom magnezu z jakiego te kamienie sie tworzą ,psina podczas jedzenia tej karmy musi dużo pic jak i teraz .Nerki to nie będą ponieważ pies juyż by sie słaniał na nogach nie jadł i nie pił miałby wysoką temperature ,wymioty a nawet utraty przytomności ,nerki to bardzo ważny organ u psa i napewno zauważylibyście że jest osowiały i tak jak pisałam wyżej .Jak sie przydałam to jestem zadowolona ,w razie co jestem do usług .(jakby jakieś błędy to dysleksja ),a i jeszcze jedno te kleszcze to też może byc przyczyna patrz wyżej to co pisze Evka ,to by była poważniejsza sprawa .Zdrówka daj znac co dalej i spokojnie bo psina bardziej sie boi jak wyczówa że sie niepokoisz :wink: |
_________________
 |
|
|
|
 |
Mirka [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 01 Wrz, 2009 22:22
|
|
|
o matko Ziko
czy Ty jestes lekarzem weterynari
jaki fachowo-książkowy opis :shock:
jestem pod wrażeniem Twojej wiedzy :idea: |
|
|
|
 |
Dorti [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 02 Wrz, 2009 07:33
|
|
|
No mnie po wypowiedzi Ziko, normalnie zatkało :shock:
Ale i tak poproszę o przetłumaczenie tego tekstu z polskiego na nasze
Jak mi wet za dużo tłumaczy fachowym językiem to jego również proszę o tłumaczenie :grin: |
|
|
|
 |
Batus


Dołączyła: 13 Mar 2008 Posty: 4027 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sro 02 Wrz, 2009 09:28
|
|
|
Nie wiedziałam, że prawnik-notariusz może dodatkowo posiadać fachową wiedzę medyczną ? Nieźle Ziko |
_________________ Luiza
 |
|
|
|
 |
ziko

Dołączyła: 08 Cze 2009 Posty: 85 Skąd: Nowy Staw
|
Wysłany: Sro 02 Wrz, 2009 16:20
|
|
|
kiedyś studiowałam weterynarie a notariusz to pan mąż ,ale musiałam przerwac nauke ze względów głupoty młodzieńczej |
_________________
 |
|
|
|
 |
alicja
i jakże niesforny Bakcyl ;)
Dołączyła: 06 Cze 2008 Posty: 14 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sro 02 Wrz, 2009 16:21
|
|
|
Dzięki za wsparcie i fachowy opis, Ziko - również jestem pod wrażeniem.
Co do Bakcyla - stała się rzecz przedziwna - siuśki złociste , wyniki dobre, wszystko w normie, całkowite ozdrowienie? Właściwie nie wiadomo, jaka była przyczyna wystąpienia krwi w moczu, może to skutek podawania przez dłuższy czas antybiotyków (miesiąc z niewielkimi przerwami). |
_________________ Ach, te uszaty...
 |
|
|
|
 |
ziko

Dołączyła: 08 Cze 2009 Posty: 85 Skąd: Nowy Staw
|
Wysłany: Sro 02 Wrz, 2009 16:39
|
|
|
no to super :wink: |
_________________
 |
|
|
|
 |
Asia i Basia
Figa & Co.

Pomogła: 9 razy Dołączyła: 17 Kwi 2007 Posty: 5612 Skąd: Hamburg/Torun
|
Wysłany: Sro 02 Wrz, 2009 17:48
|
|
|
Podobna sytuacje mielismy z Basia, badania nie wykazaly nic niepokojacego, po paru dniach samo przeszlo, ot te bassety |
_________________ Baśka polykacz jablek i klockow Lego |
|
|
|
 |
zojka

Pomogła: 3 razy Dołączyła: 07 Lip 2008 Posty: 3761 Skąd: Mazury
|
Wysłany: Sro 02 Wrz, 2009 18:55
|
|
|
Się może buraczków czerwonych nażarły?
Kiedyś, gdy Weronka była malunia i odbierałam ją ze żłobka usłyszałam, jak pani mówi do pewnego taty : Jacuś dziś jadł czerwone buraczki - proszę tym razem nie wzywać pogotowia |
_________________ ...człowiek autentycznie czuje, że ma najwięcej, kiedy daje innym ...ks.J. Twardowski |
|
|
|
 |
Asia i Basia
Figa & Co.

Pomogła: 9 razy Dołączyła: 17 Kwi 2007 Posty: 5612 Skąd: Hamburg/Torun
|
Wysłany: Pon 07 Wrz, 2009 20:12
|
|
|
:lol:
Moze podjadly gdzies z cicha buraczki, o tym nie pomyslalam |
_________________ Baśka polykacz jablek i klockow Lego |
|
|
|
 |
|