[Dorti]

To temat basseci ale chciałam napomknąć, ze w tym schronisku znalazłam też rudego spaniela.
Ale tak ślicznego, cudo poprostu i on już się nie zachowywał jak nasz Gniotek tylko płakał bidulek. Czupurkę miał taką śliczną, ach szkoda słów :cry:
Jak pojadę po Gniotka to się dowiem o nim czegoś więcej.
Dawno temu miałam rudego spaniela, który wabił się Arsen i stąd taki sentyment do tej rasy.
Popytajcie, może akurat znajdzie się ktoś chętny :wink:

To temat basseci ale chciałam napomknąć, ze w tym schronisku znalazłam też rudego spaniela.
Ale tak ślicznego, cudo poprostu i on już się nie zachowywał jak nasz Gniotek tylko płakał bidulek. Czupurkę miał taką śliczną, ach szkoda słów :cry:
Jak pojadę po Gniotka to się dowiem o nim czegoś więcej.
Dawno temu miałam rudego spaniela, który wabił się Arsen i stąd taki sentyment do tej rasy.
Popytajcie, może akurat znajdzie się ktoś chętny :wink:

[Miła od Gucia]

Dorotko zrób mu parę fotek, wrzucimy go działu zwierzęta w potrzebie, gdyby ktoś się zainteresował, to już przez schronisko. Może warto.

[gocha]

Tak Dorota, zrób mu zdjęcia i dowiedz się czegoś o nim, każdy wyciągnięty ze schronu psiak to wielki sukces, będziemy mu szukać domku, może się uda.

Tak Dorota, zrób mu zdjęcia i dowiedz się czegoś o nim, każdy wyciągnięty ze schronu psiak to wielki sukces, będziemy mu szukać domku, może się uda.

[Dorti]

[Dorti]

Rozmawiałam w sprawie tego spanielka.
Jest to samiec 4,5 roku, został oddany z "POWODÓW RODZINNYCH"
wychowywany z dzieckiem, nauczony czystości, bardzo łagodny.
W schronisku jest od 4 stycznia, ma jeszcze tydzień kwarantanny a potem kastracja.
To już teraz rozumiem dlaczego on tak płacze i tak bardzo prosi o zabranie.
Siedział sobie w cieplutkim domku przy boku ukochanego dzieciaczka a tu nagle
znalazł się powód aby się go pozbyć i ciepluch musiał zmienić miejsce zamieszkania.
W głowie mi się to nie mieści.
Tak zabrać psiutka z domu i zawieżć do schronu.

Rozmawiałam w sprawie tego spanielka.
Jest to samiec 4,5 roku, został oddany z "POWODÓW RODZINNYCH"
wychowywany z dzieckiem, nauczony czystości, bardzo łagodny.
W schronisku jest od 4 stycznia, ma jeszcze tydzień kwarantanny a potem kastracja.
To już teraz rozumiem dlaczego on tak płacze i tak bardzo prosi o zabranie.
Siedział sobie w cieplutkim domku przy boku ukochanego dzieciaczka a tu nagle
znalazł się powód aby się go pozbyć i ciepluch musiał zmienić miejsce zamieszkania.
W głowie mi się to nie mieści.
Tak zabrać psiutka z domu i zawieżć do schronu.

[eufrazyna]

Wciagaj mnie Bogusiu,wciagaj :grin: Jak tylko sie da,to postaram sie zawsze pomoc.No i mam tu swietna organizacje,bo Dorota jest,a na nia i jej rodzine mozna zawsze liczyc Mentorka moja :smile: Pokombinujemy teraz ze spanielkiem...

Wciagaj mnie Bogusiu,wciagaj :grin: Jak tylko sie da,to postaram sie zawsze pomoc.No i mam tu swietna organizacje,bo Dorota jest,a na nia i jej rodzine mozna zawsze liczyc Mentorka moja :smile: Pokombinujemy teraz ze spanielkiem...

[gocha]

Dzisiaj będę u mojej kuzynki-psiary, również popytam o spanielka.

Dzisiaj będę u mojej kuzynki-psiary, również popytam o spanielka.

[eufrazyna]

Poprzez Barnabowego weterynarza trafilam na Pania Estere Owczarska,ktora zajmuje sie spanielami.Zajrzy dzis na forum,zeby sie zapoznac z calym postem i obiecala,ze bedziemy wspolnie kombinowac,zeby psu pomoc.Takze jetem dobrej mysli i moze uda sie mu szybko znalezc dom :grin:

Poprzez Barnabowego weterynarza trafilam na Pania Estere Owczarska,ktora zajmuje sie spanielami.Zajrzy dzis na forum,zeby sie zapoznac z calym postem i obiecala,ze bedziemy wspolnie kombinowac,zeby psu pomoc.Takze jetem dobrej mysli i moze uda sie mu szybko znalezc dom :grin:

[Estera]

Witam :-)
Prosiłam, żeby nie pisać "Pani" , strasznie staro się potem czuję Zresztą na forum wygodniej per "ty"
I dla uściślenia ja spanielami to może i się zajmuję...ale tylko moimi. Po prostu jestem ostro zakręcona na punkcie tej rasy. Czasem pomagam coś przyjaciółce, która to zajmuje się spanielami w potrzebie. Ona ogłasza, szuka domków Ja zajmowałam się finansami, chociaż ostatnio też na nią to przeszło. Myślimy nad fundacją stricte spanielową, ale na razie tylko myślimy

O chłopaku dałam jej cynk, szukamy domu, postawiłam znajomych na nogi. Znalazłam klatkę dla chłopaka, więc jakby ktoś mógł go na DT, to byłoby super. Ja mam zaciążoną sukę i nie mogę sobie pozwolić na psa ze schroniska Ale klatka jest do dyspozycji. Na forum spanielowym myślę, że możemy pomóc finansowo. Znajdą się pieniądze na karmę, szczepienie i inne wydatki. Tylko skąd ten DT wziąć? Znajomi albo zapsieni po granice możliwości, albo nie mają psa bo nie chcą i już. :cry:

Dzięki dziewczyny za informację o psiaku, zrobię wszystko co w mojej mocy żeby znaleźć mu domek !

Pozdrawiam wszystkich bassetomaniaków ( basset to moje ...nie takie małe marzenie, może kiedyś )

[Miła od Gucia]

Witaj "spanielowa" Estero.
Miło nam, że zawitałaś do nas.
Witamy serdecznie.
I bardzo sie cieszę, że choć już małe kroczki są zrobione w kierunku ratowania psa.

[eufrazyna]

Dzieki Estera,ze zajrzalas do nas,tak jak obiecalas :grin: Wszyscy bedziemy szukac i na pewno sie dla niego cos znajdzie.Mialam cichutka nadzieje,ze ta pani,o ktorej wczoraj rozmawialysmy,sie zdecyduje.Zobaczymy.Pozdrawiam serdecznie!

Dzieki Estera,ze zajrzalas do nas,tak jak obiecalas :grin: Wszyscy bedziemy szukac i na pewno sie dla niego cos znajdzie.Mialam cichutka nadzieje,ze ta pani,o ktorej wczoraj rozmawialysmy,sie zdecyduje.Zobaczymy.Pozdrawiam serdecznie!

[Estera]

Tak jak obiecałam- tak się zjawiłam
Ta Pani o której mówiłam, niestety nie chce tego psiaka. Jej mąż zgadza się na psa max. 1,5 rocznego
Ale szukamy dalej...

[Dorti]

Cześć Estera, miło Cię powitać na forum :wink:
Jutro jadę zabrać Gniotka do domu to porobię fotki spanielkowi.
Ale będę zmuszona zwolnić rezerwację na niego.
Oj, gdybym tylko mogła wziąć go do siebie ale nie dam rady.
Chyba, ze do jutra, do godz 13-tej coś się zmieni.

Cześć Estera, miło Cię powitać na forum :wink:
Jutro jadę zabrać Gniotka do domu to porobię fotki spanielkowi.
Ale będę zmuszona zwolnić rezerwację na niego.
Oj, gdybym tylko mogła wziąć go do siebie ale nie dam rady.
Chyba, ze do jutra, do godz 13-tej coś się zmieni.

[Dorti]

Fotek nie mam.
Chłopak jest chory, ma zapalenie górnych dróg oddechowych.
Do wtorku miał mieć kwarantannę ale z powodu choroby pies musi tam zostać jeszcze jakieś 5-6 tyg.
Jak wyzdrowieje to czeka go kastracja.
Rezerwację zostawiłam. W razie co i tak będą do mnie dzwonić.

Fotek nie mam.
Chłopak jest chory, ma zapalenie górnych dróg oddechowych.
Do wtorku miał mieć kwarantannę ale z powodu choroby pies musi tam zostać jeszcze jakieś 5-6 tyg.
Jak wyzdrowieje to czeka go kastracja.
Rezerwację zostawiłam. W razie co i tak będą do mnie dzwonić.

[eufrazyna]

:sad: :sad: :sad: Mam nadzieje,ze cos mu znajdziemy do tego czasu.Pewnosc mam.O!

:sad: :sad: :sad: Mam nadzieje,ze cos mu znajdziemy do tego czasu.Pewnosc mam.O!