Otyłość |
Czy bassety są otyłe ?? |
TAK |
|
27% |
[ 6 ] |
NIE |
|
72% |
[ 16 ] |
|
Głosowań: 3 |
Wszystkich Głosów: 22 |
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
czarek [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 29 Mar, 2005 16:44 Otyłość
|
|
|
Mam pytanie czy bassety są grube ?? Dużo osób kture przechodza koło mojego pieska mówia że jest otyły ja im staram sie wytłumaczyc że taka ich natura że sa lekko grubaśne ale oni sie upierają
:x |
|
|
|
 |
Ela

Dołączyła: 11 Mar 2005 Posty: 15 Skąd: Puławy
|
Wysłany: Sro 30 Mar, 2005 07:39
|
|
|
Teraz to ludziska już się przyzwyczaili do widoku bassetów na moim osiedlu, ale kiedyś to były różne komentarze , przeważnie że grube i wielkie, a ja mówię jakie one wielkie przecież tylko 38 cm w kłębie , a grube nie są tylko taka ich uroda , ale często radzono mi je odchudzać :lol: :lol: |
_________________ "Na całej Ziemi żaden pies gończy nie ma tak krótkich jak basset kończyn ..." |
|
|
|
 |
Mirka [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 30 Mar, 2005 08:46
|
|
|
Spacerując z Duśka po parku usłyszałam zawołanie w naszym kierunku-"zobacz jamnik na sterydach",bardzo mnie to stwierdzenie ubawiło i ile razy o tym sobie przypominam to mi wesoło,czego to ludzie nie wymyślą |
|
|
|
 |
Dorota

Dołączył: 12 Mar 2005 Posty: 228 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sro 30 Mar, 2005 10:03
|
|
|
Ja ostatnio uslyszałam od robotników ze to jest ten krokodyl z kawału przerobiony na jamnika, strasznie mnie to ubawilo. Poza tym caly czas słysze ze Hector jest gruby, oczywiscie tłumacze ze ten typ tak ma i wcale nie jest gruby. |
_________________ Hectorek złodziej ciasta drozdzowego i naleśników |
|
|
|
 |
czarek [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 30 Mar, 2005 11:31
|
|
|
Nio ja usłyszałem jak gosc mówił swojej dziewczynie że to jest skrzyżoanie bernardyna z jamnikiem, szcerze powiedziawszy aj takich okresleń nie lubie bo mnie wkurzaja :x |
|
|
|
 |
Buba


Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 348 Skąd: Słabomierz
|
Wysłany: Sro 30 Mar, 2005 12:07
|
|
|
Taaaak ludzie mają bogatą wyobraźnię i przekonanie o własnej nieomylności. Na widok basseta mówią, że o taki duży jamnik, a jeszcze jak chce ktoś powiedzieć coś "mądrzejszego" np. do swojego dziecka to dodaje : "to taka rasa wywodząca się z jamników". Nie chce mi się nawet zaprzeczać. A jak widzą mojego drugiego psa (szczególnie zaraz po tym jak w TV puszczany jest film MASKA) to mówią "to ten pies z maski" "to Majlo". No i co ja mam mówić, jak ktoś nie odróżnia foxa gładkiego od jack russel teriera :? |
|
|
|
 |
Agata [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 30 Mar, 2005 20:55
|
|
|
Moja przyjaciółka Magda, która ma dwa bassety kiedyś na ulicy usłyszała jak mama mówi do synka - ..." patrz to jest jamnik królewski"... |
|
|
|
 |
Ela

Dołączyła: 11 Mar 2005 Posty: 15 Skąd: Puławy
|
Wysłany: Czw 31 Mar, 2005 07:58
|
|
|
O kurczę dobre z tym jamnikiem królewskim, kiedyś jak wracałam z parku z dwoma bassetami usłyszałam komentarz wymawiany z ogromnym przejęciem - o patrz to te ludojady grożne - :shock: :shock: chyba mieli na myśli stafordy :lol: innym razem idę i słyszę jak ojciec mówi do dziecka - patrz to jest bloodhound , - :shock: |
_________________ "Na całej Ziemi żaden pies gończy nie ma tak krótkich jak basset kończyn ..." |
|
|
|
 |
czarek [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 31 Mar, 2005 14:44
|
|
|
Akurat bloodhound jest podobny do basseta jest tylko troszke większy i nie ma tyle skury na tylnej częsci ciała ale na szyi ma dosć dużo.Bloodhound to jest drugi z najfajniejszych dla mnie psów oczywiście na 1 jest Basset |
|
|
|
 |
Daniel [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 31 Mar, 2005 17:56
|
|
|
Bloodhound to przodek naszych baleroników.Porównajcie głowy, uszy - bardzo podobnie ociekające skórka.I to po nich bassety odziedziczyły doskonały węch.
A jamnik królewski bardzo mnie rozbawił :lol: |
|
|
|
 |
Succubus [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 31 Mar, 2005 21:24
|
|
|
na widok Nico pewna pani stwierdzia .... że to szczenie bigla ale bardzo upasione i wyjatkowo duze ale uszy wprost idealne do teraz mam uśmiech na twarzy |
|
|
|
 |
Mirka [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 01 Kwi, 2005 07:18
|
|
|
Wiesz z tym tez sie spotkalam,pewna Pani wrecz mnie przekonywała ze moja Dusia to krzyzówka jamnika i beegla i mam sie czuc oszukana przez hodowcę.Tłumaczyłam Pani że nie jest tak jak twierdzi,odpuściła,ale czy dała sie przekonać :shock: |
|
|
|
 |
czarek [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 02 Kwi, 2005 19:41
|
|
|
Ja to wprost nienawidze takich ludzie nie znaja sie a pierniczą smuty mi jak ktos już mówi takie smuty to uwagi nie zwracam bo nie ma sensu sie z nimi kłucic. |
|
|
|
 |
Paweł [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 02 Kwi, 2005 20:28
|
|
|
Ela napisał/a: | : ale często radzono mi je odchudzać :lol: :lol: |
Niestety to prawda, że trzeba odchudzać basseta (tak powiedział wet po drugiej wizycie naszego Macho). A poza tym ten sam wet powiedział, że muszą być widoczne żebra :shock: . Co na to moja kochana żonka powiedziała, "Co do żeber to i owszem ale chyba u charta" . Oczywiście ta sytuacja spowodowała zmianę weta. No i nie stosujemy odchudzania
pozdrowienia
Paweł |
|
|
|
 |
Agata [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 02 Kwi, 2005 21:53
|
|
|
Paweł, ale to jest racja co powiedział ten weterynarz.
Oczywiście nie tak jak u charta, broń Boże, ale zawsze tak aby linia żeber - to załamanie, to wcięcie w pasie było widoczne, czyłi ostatnie żebro - rozumiesz o co mi chodzi ? Tak aby pies nie był równy. - No niestety moja Agrafka jest równa a nawet wypukła a powinna być "wklęsła" jak pozostałe moje bassety. Agrafka kocha jeść jak każdy basset, ale ona ma wyjątkowe skłonności do tycia, taka kluseczka. Najładniejszą figurę ma u mnie Balbina - jest bardzo umięśniona, jest masywna, ale ma wcięcie. U nie "zapasionego" psa musi być widać linię żeber. Wiem, każdy z nas mówi - ..."kurcze mógłbyś jeszcze troszkę przytyć"... , ja też tak mówię, ale wierz mi, że przesadzamy.
Ja rozpaczam, bo moja Gumka jest chuda jak wiór, ale każdy mówi, że ona jest poprostu drobniutka. Ale z Agrafką przesadziłam ! |
|
|
|
 |
|