[Ewa z Matyldą i Bobem]

Bassetka została zabrana z bardzo złych warunków około miesiąc temu.
Prawdopodobnie po sterylizacji nie była już "potrzebna" w pseudohodowli, dlatego też całe dnie przebywała w klatce.
Obecnie mieszka na warszawskim Żoliborzu.

Wiek - weterynarz ocenia na około rok. Ja na więcej. Przynajmniej półtora...Takie zabiedzone półtora.

Ma na boku niewielkie ślady po odleżynach - już powoli zarastają futerkiem.
Miała zapalenie uszu - już na dobrej drodze do wyleczenia.
Bardzo spękany nosek, smarowany maścią z wit. A - doprowadzony do porządku.
Zęby ok.
Krzywica przednich łapek...

Pobyt w klatce i mała ilość ruchu sprawiły, że jej mięśnie pozostawiają wiele do życzenia...
I zachowanie na spacerach też nie jest normalne - sunia po prostu siedzi lub kładzie się i obserwuje otaczający ją świat. Niestety - jak to bywa z pieskami trzymanymi jakiś czas w klatkach - ma problem z zachowaniem czystości w domu.

Była bardzo zle odżywiana, teraz już nie rzuca się na jedzenie, zachowuje się coraz bardziej normalnie. Niedożywienie odbiło się oczywiście na jej sierści, ale Pani Joanna, do której sunia trafiła i nad tym pracuje.

Stosunek do dzieci i innych zwierząt - iście basseci - "do obrzydliwości" przyjazny

WAŻNE:
Nie jest to adopcja na już natychmiast. Sunia jest obecnie w bardzo dobrych rękach, pod stałą opieką lekarską (weterynaryjną + dosłownie lekarską - P. Joanna jest pediatrą ). Mimo młodego wieku bassetka wiele przeszła i szukamy jej po prostu bardzo dobrego domu.

Namiary kontaktowe (do mnie):
Ewa Bukowińska ewa.bukowinska@gmail.com 511 545 845

[paulinazarebska]

jaka słodka psinka

[moni]

A jaka smutna, mam nadzieję że smutek jest przejściowy.

[Ewa z Matyldą i Bobem]

Ale jak zobaczyła dzieci rozmerdała się nie tylko ogonem a całą sobą
Ona jest młoda, mam nadzieję, że szybko zapomni wszystko co było złe...

[Miła od Gucia]

Cieszę się, że są tacy ludzie jak ani Joanna, nie przeszła obojętnie, zabrała psa do siebie.
Pani Joasiu słowa uznania pod Pani adresem.
Ewuniu, nie bardzo mi wypada, ale może jakoś byśmy pomogli Pani Joasi, np. karma dla małej czy inne potrzeby - zanim nie znajdziemy jej domku.
Wierzę, że się znajdzie dobry domek.
Już powoli działamy :wink:

[Renia]

Jakos mi te bloki znajome sie wydaja ... sunia jest w okolicach Broniewskiego??

Śliczna jest

Jakos mi te bloki znajome sie wydaja ... sunia jest w okolicach Broniewskiego??

Śliczna jest

[naatashkaa]

Czy wiadomo coś więcej na temat suni ?? Czy jest już ktoś chętny do jej przygarnięcia ??

[Miła od Gucia]

Naatashkaa, jeśli jesteś zainteresowana sunią, wyślę Ci po południu na emila ankietę przedadopcyjną do wypełnienia - dobrze.
Są chętni do przygarnięcia bassetki, ale chcemy jej wybrać dom najlepszy z najlepszych :lol:

[naatashkaa]

Poproszę. Chętnie się z nią zapoznam.

[Miła od Gucia]

Bardzo proszę, wysłałam przed chwilą ankietę.

[Ewa z Matyldą i Bobem]

Bardzo bliskie okolice Broniewskiego Chomiczówka

Z nowości : bassetka jest coraz bardziej ufna i przyjazna.

Na wszelkie pytania dot. suni odpowiem mailem lub po prostu - proszę dzwonić

[Miła od Gucia]

Ewuniu, na dniach będzie do Ciebie dzwoniła Pani Jola w sprawie suni.

[Miła od Gucia]

Potrzebuję Waszej pomocy,
kogoś z okolic Częstochowy na ochotnika celem sprawdzenia domku.
Nie odmawiajcie pomocy bassetce :wink:

[Miła od Gucia]

Ponawiam apel, Pajęczno, woj. łódzkie

czy nie ma z tych okolic nikogo, może macie tam bliskich znajomych.

Proszę :cry: :cry:


Na dogo cały czas jestem w kontakcie, obdzwoniłam wczoraj znajomych, nie czekam na gotowe, szukam

[Dorti]

Mia, Ty mnie nie denerwuj :~
O jakim gotowym Ty piszesz
Ja w tych stronach nie mam nikogo, zresztą wiesz bo rozmawiałayśmy na ten temat nie raz.
Może jednak ktos sie zmobilizuje, tyle forumowiczów ze wszystkich stron Polski :~ , nie wierzę, że nikogo nie ma z tamtych okolic.
No ja raczej nie wsiądę w auto i nie pognam tylko w celu sprawdzenia domu.
Pomyslcie, może jednak ktoś

Mia, Ty mnie nie denerwuj :~
O jakim gotowym Ty piszesz
Ja w tych stronach nie mam nikogo, zresztą wiesz bo rozmawiałayśmy na ten temat nie raz.
Może jednak ktos sie zmobilizuje, tyle forumowiczów ze wszystkich stron Polski :~ , nie wierzę, że nikogo nie ma z tamtych okolic.
No ja raczej nie wsiądę w auto i nie pognam tylko w celu sprawdzenia domu.
Pomyslcie, może jednak ktoś