Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Problemy skorne Mańka
Autor Wiadomość
Mirka
[Usunięty]

Wysłany: Czw 20 Maj, 2010 20:32   

Joy napisał/a:
no zdrowy, zdrowy, ale strasznie było. miał całą czerwoną skórę na szyi, mordce, pod pachami, pomiędzy palcami (tu było najgorzej, wygryzał sobie i wylizywał, kulał :( ) i czerwone plamy na brzuchu. ale to już tylko złe wspomnienie :wink:


Joy powiedz jaka była diagnoza,
jak leczyliście Mańka
ja z Bonusiem mam podobnie..wet twierdzi że to alergia pokarmowa od 5 tygodni
jeseśmy na scisłej diecie eliminacyjnej,ale wiadomo jak to basset nie zawsze go upilnuję,kilka razy udało mu sie cos zwędzić do pożarcia :cry:
tak mi go zal..... :~
 
 
Joy 



Dołączyła: 13 Wrz 2009
Posty: 980
Skąd: Rumia
Wysłany: Czw 20 Maj, 2010 21:18   

Maniu dostawał tabletki CLEMASTINUM, ale nie tylko to mu pomogło;weterynarz dał mu jakiś zastrzyk, a tu już się nie orientujemy, co to konkretnie było :sad:
_________________

    Rocher ♥ (weird together since 2013) & Maniek ♥ (15.07.07 - 30.12.12)
 
 
Dorti
[Usunięty]

Wysłany: Pią 21 Maj, 2010 07:40   

Mirka napisał/a:
Joy napisał/a:
no zdrowy, zdrowy, ale strasznie było. miał całą czerwoną skórę na szyi, mordce, pod pachami, pomiędzy palcami (tu było najgorzej, wygryzał sobie i wylizywał, kulał :( ) i czerwone plamy na brzuchu. ale to już tylko złe wspomnienie :wink:


Joy powiedz jaka była diagnoza,
jak leczyliście Mańka
ja z Bonusiem mam podobnie..wet twierdzi że to alergia pokarmowa od 5 tygodni
jeseśmy na scisłej diecie eliminacyjnej,ale wiadomo jak to basset nie zawsze go upilnuję,kilka razy udało mu sie cos zwędzić do pożarcia :cry:
tak mi go zal..... :~


No wcinam się ale chcę tylko Mirce odpowiedzieć i zaraz zwiewam z tego tematu :mrgreen:
Nie zawsze to alergia pokarmowa, moze to być równiez malasezja - drożdżak, ktory kocha bassety przez ilość skory, ktorą mają na sobie. Wówczas występują przebarwienia, skora i sierść robi się brunatna, może wystąpić wysypka, plackowate łysienie.
Andusiowi się to zdarza ale tylko przebarwienie i to na podgardlu i między palcami. Z regóły jak jest dużo wilgoci.
Anabelka czasami ma to na podgardlu i tylko tam.
Lussi nie ma i Różol też.
Ja stosuję IMAWEROL, robię kurację miesięczną i jak ręką odjął.
A najlepiej Mirka to zadzwoń do mnie to sobie pogadamy :grin: :wink:
 
 
Magda i Rudolf 


Dołączyła: 04 Mar 2005
Posty: 1895
Skąd: Gdansk/Florencja
Wysłany: Pią 21 Maj, 2010 09:25   

Mirka to nie jest alergia pokarmowa, lekarze czesto tak mowia nie wiem czemu :roll: To jest wyraznie malasezja, moj dr tez tak mowil dopoki nie trafilam do dermatologa. Moj ma to od zawsze, bardzo sie nasila jak jest wilgotno i cieplo. To sa zmiany skorne pod szyja w pachwinach, w faldach skornych, w uszach i miedzy pazurami.
Imawerol u mnie niestety nic nie pomogl ale wiem ze jest stosowany bardzo skutecznie na malasezje. Jest kuracja antybiotykowa ktora sie stosuje przez miesiac razem ze sterydem. Po tym powienien byc spokoj na pare miesiecy. Ale niestety to chlorestwo zawsze wraca. Ja nie moge stosowac juz zadnych innych lekow u Rudolfa wiec jedynym wyjsciem jest mycie zakazonych miejsc szamponem ktory zawiera cloryxydyne. Ja stosuje Cloryxyderm forte, szampon ktory stosuje sie do mycia + spray na sucho + plyn do mycia uszu. U mnie sie sprawdza. Tyle ze te miejca zakazone trzeba przemywac co 3 dni a spray uzywac codziennie, wiec roboty jest przy tym.

Ps. czy moze ktos przeniesc ten temat malasezji do ambulatorium?
_________________

 
 
Batus 



Dołączyła: 13 Mar 2008
Posty: 4027
Skąd: Toruń
Wysłany: Pią 21 Maj, 2010 20:20   

To wychodzi na to, że Batus też to ma :shock: Ma różową szyję, to chyba od tego...
_________________
Luiza
 
 
 
momus 
ZOOTECHNIK


Dołączyła: 03 Maj 2010
Posty: 325
Skąd: Wołomin
Wysłany: Sro 26 Maj, 2010 11:20   

Hej to może Bessa nie ma alergi - też ma taki brązowy nalot i nasady tych włosów co wyłażą -ponadto ma takie brązowe nalotki na brzuchu i w okolicach intymnitch - ja myślałam że to taki specyficzny bród basseci (moja poprzednia też to miała i może temu jest taki zapach brzydki???)
Macie może możliwośc umieszczenia foto jak to na skórze wygląda??
Jak tak to wklejcie tutaj proszę.
 
 
Asia i Basia 
Figa & Co.


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 17 Kwi 2007
Posty: 5612
Skąd: Hamburg/Torun
Wysłany: Sro 26 Maj, 2010 11:34   

Zdjecia sa chronione prawami autorskimi, dlatego wkleje link.

http://knol.google.com/k/...por-malassezia#
_________________
Baśka polykacz jablek i klockow Lego
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21613
Skąd: Gorzów
Wysłany: Sro 26 Maj, 2010 11:35   

O matko, przeraziłam się
zaraz Gustawa obejrzę, jak przyjadę do domu
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Magda i Rudolf 


Dołączyła: 04 Mar 2005
Posty: 1895
Skąd: Gdansk/Florencja
Wysłany: Sro 26 Maj, 2010 11:43   

Miła od Gucia napisał/a:
O matko, przeraziłam się
zaraz Gustawa obejrzę, jak przyjadę do domu

Bogusiu, ty sie nie martw o Gucia , jak by to mial to by sie drapal.
U mojego w zaawansowanym stadium to wygladalo jak na zdjeciu nr 3 i 8 (liczac od gory)
_________________

 
 
Mirka
[Usunięty]

Wysłany: Sro 26 Maj, 2010 11:48   

Bonus cos takiego ma podobnego
ale nie tak bardzo zaawansowane
a może dlatego że działamy i nie pozwlimy
zeby tak to wygladało :~
 
 
momus 
ZOOTECHNIK


Dołączyła: 03 Maj 2010
Posty: 325
Skąd: Wołomin
Wysłany: Sro 26 Maj, 2010 12:13   

czy ja się tym jestem w stranie zarazić???
albo np dzieci??
czy ktoś z Was się kiedyś zaraził od basseta tym grzybem??
MAM GRZYBICO FOBIE I JUŻ MNIE WSZYSTKO SZCZYPIE I SWĘDZI :oops:
 
 
Mirka
[Usunięty]

Wysłany: Sro 26 Maj, 2010 12:25   

ja osobiście nie słyszałam o przypadku
zarażenia sie grzybem od psa.... :wink:
 
 
Dorti
[Usunięty]

Wysłany: Sro 26 Maj, 2010 12:32   

momus napisał/a:
czy ja się tym jestem w stranie zarazić???
albo np dzieci??
czy ktoś z Was się kiedyś zaraził od basseta tym grzybem??
MAM GRZYBICO FOBIE I JUŻ MNIE WSZYSTKO SZCZYPIE I SWĘDZI :oops:


Tak się zastanawiam
miałaś już basseta, teraz masz drugiego i nic nie wiesz i tych schorzeniach?
Nie ma mowy, zeby sie tym zarazić a z drugiej strony to bez paniki. Foty na zdjęciach to bardzo zaawansowane stadium.
Trzeba działac od samego początku to nic szczególnego dziać się nie będzie.
 
 
Magda i Rudolf 


Dołączyła: 04 Mar 2005
Posty: 1895
Skąd: Gdansk/Florencja
Wysłany: Sro 26 Maj, 2010 13:07   

momus napisał/a:
czy ja się tym jestem w stranie zarazić???
albo np dzieci??
czy ktoś z Was się kiedyś zaraził od basseta tym grzybem??
MAM GRZYBICO FOBIE I JUŻ MNIE WSZYSTKO SZCZYPIE I SWĘDZI :oops:

Ja to lecze od paru lat, smaruje , myje , fakt ze w rekawiczkach, ale mam bezposredni kontakt z psem i ze skora i nigdy na mnie nic sie nie przenioslo. Pozatym nie musi byc to malasezja u twojego psa, chociaz brazowy nalot na to by wskazywal :roll:
_________________

 
 
momus 
ZOOTECHNIK


Dołączyła: 03 Maj 2010
Posty: 325
Skąd: Wołomin
Wysłany: Sro 26 Maj, 2010 13:35   

no miałam ale ja nigdy nie uczestniczyłam w takich forach i raczej gnojem byłam....
teraz widzę ile wiedzy dostarcza czytanie odpowiedniego forum - zawsze myślałam że to głupota :oops:

mój miał takie naloty nie miał zmian łuskowych ja go tam czyściłam takim płynem do higieny intymnej co 5 dni i trochę zchodziło tego bródku, pozatym sunia miała nawracającego gronkowca we faflach więc min raz na 6 miesięcy dostawała antybiotyk może to załatwiało rozwój też tego grzybka???
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 1,33 sekundy. Zapytań do SQL: 13