Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
dziwne parskanie
Autor Wiadomość
anna19 
oskar

Dołączyła: 05 Lip 2010
Posty: 29
Skąd: Wielka Brytania
Wysłany: Wto 06 Lip, 2010 06:39   dziwne parskanie

Dzien dobry!

Od dwoch tygodni jestem wlascicielka slicznego malego Basseta. Niestety patrzac na wklejone zdjecia waszych pupilkow moj maly Bono wagowo nie przypomina grubiutkiego szczeniaczka. Zabierajac go z hodowli wazyl zaledwie 4.600 majac 11 tygodni. Potem mielismy problemy z biegunkami ktore na szczescie zostaly juz opanowane weterynarz stwierdzil ze moga byc spowodowane zlym przyswajaniem karmy i polecil nam przejscie na sucha karme Hill's dla szczeniat. Szczeniak zostal ponownie odrobaczony i zaszczepiony weterynarz nie stwierdzil zadnych wad ani objawow chorobowych. Obecnie mija czas 2 tygodniowej kwarantanny jutro mamy zglosic sie na nastepne szczepienie a moj pupilek od dwoch dni rano dziwnie parska mam wrazenie jakby mial wode w krtani ktorej nie moze odkrztusic. Dzieje si tak z samego rana potem mija. Oserwujemy malucha ale nie widzimy zadnych innych objawow wydzieliny z nosa czy podniesionej temperatury apetyt taki jak zawsze po poludniu pogodny skory do zabawy jedynie po przebudzeniu to dziwne parskanie moze jest bardziej ospaly taki jakis dziwny. Czy ktos z Was mial moze podobny problem ze swoim pupilkiem? Prosze poradzcie co mamy robic?
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21613
Skąd: Gorzów
Wysłany: Wto 06 Lip, 2010 07:00   

Aniu
na pewno, te objawy dokładnie opisać weterynarzowi.
Trudno mi powiedzieć, co to może być. Jak by po nocy coś mu zalegało i chce odkrztusić. Koniecznie skonsultuj to z lekarzem.

I witamy na forum, zapraszamy,
czekamy na fotki Twego małego łobuziaka.
Pisz, pytaj, czytaj :lol:
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
anna19 
oskar

Dołączyła: 05 Lip 2010
Posty: 29
Skąd: Wielka Brytania
Wysłany: Wto 06 Lip, 2010 07:49   

Dziekuje Ci bardzo , zdecydowalismy ze zaraz udamy sie do weterynarza. Mamy nadzieje ze wszystko bedzie ok.
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21613
Skąd: Gorzów
Wysłany: Wto 06 Lip, 2010 08:06   

Napisz Aniu jak wrócicie
i wytarmoś malucha
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Wto 06 Lip, 2010 08:28   

Ja bym stawiała , że to kaszel kenelowy. Łagodna postać, na początku , daje takie właśnie objawy, krztuszenie się i takie pochrząkiwania.
Tak jak radzi Bogusia, natychmiast do weta i dokładnie opisz objawy.
Zdrówka maluchowi życzę :grin:
 
 
Dorti
[Usunięty]

Wysłany: Wto 06 Lip, 2010 08:37   

Gocha ale kaszel u psa nie musi być odrazu kaszlem kenelowym :wink:
Psy tak jak i ludzie łapią różne wirusy.
Ja sama to przerabiałam całkiem niedawno, skoki temp., pies biega potem pije zimną wodę
do tego jest coś w powietrzu i kaszel gotowy.
Kaszel jest kaszlem a kenelowy to juz zupełnie inna inszość.
 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Wto 06 Lip, 2010 08:45   

Dlatego tak napisałam, ze u mnie identycznie to wyglądało i był to kaszel. W tamtym roku Ignaś tak mi pochrząkiwał.To był początek i bardzo łagodny, nawet bez antybiotyku się obeszło.Co wcale nie znaczy, że tu musi być to samo, nie chciałam dziewczyny straszyć, też jestem zdania, że do weta i zaraz będzie wiadomo :grin:
 
 
Batus 



Dołączyła: 13 Mar 2008
Posty: 4027
Skąd: Toruń
Wysłany: Wto 06 Lip, 2010 09:26   

Nasz jak był młody też zachorował na gardełko, miał kaszel, ale leki mu szybko pomogły.
_________________
Luiza
 
 
 
Magda i Rudolf 


Dołączyła: 04 Mar 2005
Posty: 1895
Skąd: Gdansk/Florencja
Wysłany: Wto 06 Lip, 2010 09:46   

gocha napisał/a:
Dlatego tak napisałam, ze u mnie identycznie to wyglądało i był to kaszel. W tamtym roku Ignaś tak mi pochrząkiwał.To był początek i bardzo łagodny, nawet bez antybiotyku się obeszło.Co wcale nie znaczy, że tu musi być to samo, nie chciałam dziewczyny straszyć, też jestem zdania, że do weta i zaraz będzie wiadomo :grin:

Gosia co to jest ten kaszel kenelowy? Moj juz dluzszy czas ma jakby taka flegme w gardle, nie wiem jak to okreslic, czasami jakby musi to przelknac i tak odchrzakuje i odkaszluje, teraz to ja sie przestraszylam, jak to sie objawia i co to jest bo moj ma to juz dlugo!!I jak lekarz to moze wykryc?? sa jakies testy na to??
_________________

 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Wto 06 Lip, 2010 10:14   

KASZEL KENELOWY
SYNDROM KASZLU KENELOWEGO
ZAKAŹNE ZAPALENIE TCHAWICY I OSKRZELI PSÓW
ZAKAŹNE ZAPALENIE GÓRNYCH DRÓG ODDECHOWYCH PSÓW
Wszystkie cztery określenia dotyczą tej samej choroby psów.
Najczęściej używaną i najbardziej znaną jest kaszel kenelowy. Nazwa ta jest zwodnicza, ponieważ sugeruje, że problem dotyczy tylko psów, które mają kontakt z większą ilością psów lub żyją w dużych grupach: w kenelach, czyli hodowlach, czy też w schroniskach dla zwierząt. Nic bardziej mylnego… Choroba dotyczyć może absolutnie każdego psa, również tego, który mieszka ze swoimi właścicielami sam, bez towarzystwa innych psów. Kaszel kenelowy jest chorobą wysoce zaraźliwą, może się szerzyć zarówno drogą pośrednią (skażone miski, ręce, buty, ubrania), a przede wszystkim drogą bezpośrednią – podczas kontaktu chorego psa ze zdrowym. Wystarczy bardzo krótki kontakt zdrowego psa z jednym chorym psem, aby doszło do zarażenia. Zdrowy pies może zarazić się przy wzajemnym psim oszczekiwaniu przez siatkę ogrodzenia, czy też podczas nawet zdawkowego, krótkiego psiego powitania z chorym psem na ulubionym spacerowym skwerku. Choroba, ponieważ jest bardzo zaraźliwa ma zdolność bardzo szybkiego rozprzestrzeniania się na danym obszarze i może nawet wywoływać miejscowe epidemie. Lekarze weterynarii w swoim rejonie działania z reguły obserwują fale zachorowań na zakaźne zapalenie górnych dróg oddechowych - wówczas do lecznicy zgłasza się wielu właścicieli z kaszlącymi psami w tym samym czasie. Ponieważ najczęściej jest tak, że na określonym terenie – we wsi, miasteczku czy na osiedlu mieszkaniowym, kiedy zachoruje jeden pies w niezwykle krótkim czasie choruje ich kilkanaście, czy nawet kilkadziesiąt. Najwyraźniej jednak widać, a właściwie słychać objawy kaszlu kenelowego właśnie tam gdzie żyje w jednym miejscu wiele psów. Ponad to zawsze większe prawdopodobieństwo zarażenia każdą chorobą zakaźną w tym również i zakaźnym zapaleniem oskrzeli i tchawicy jest tym większe im większa jest grupa zwierząt, z którą pies się kontaktuje. Stąd właśnie wzięła się nazwa kaszel kenelowy, jak również przekonanie, że na ryzyko zachorowania na kaszel kenelowy narażone są psy uczestniczące wystawach, żyjące w hodowlach, przebywające w hotelach, schroniskach, To jest oczywiście prawda, ale fakt ten dotyczy każdej innej choroby zakaźnej i nie należy zapominać o tym, że psy niemające wcale kontaktu z większą ilością innych psów, a utrzymywane są „pojedynczo” również mogą zachorować na zakaźne zapalenie górnych dróg oddechowych. Każdy pies mający jakikolwiek kontakt z drugim psem jest narażony na zachorowanie na kaszel kenelowy.
Choroba ta objawia się przede wszystkim występowaniem uporczywego, suchego, gwałtownego kaszlu, podczas którego często dochodzi do krztuszenia się, odruchów wymiotnych, a nawet wymiotów. Kaszel ten jest dla psa zwykle bardzo męczący. Pies charczy, jakby chciał wyksztusić coś, co stanęło mu w gardle. Bardzo
przykry to widok. Często obserwuje się również wypływ z nosa i worków spojówkowych. W przypadkach lekkich choroba trwa od 7 do 14 dni. Możliwym powikłaniem jest przewlekłe zapalenie oskrzeli, wówczas objawy utrzymują się zdecydowanie dłużej.
W przypadku psów o obniżonej odporności, między innymi u zwierząt w podeszłym wieku, chorych przewlekle, zarobaczonych, narażonych na stres, nieszczepionych, bądź szczepionych niewłaściwie, kaszel kenelowy może mieć dużo cięższy przebieg, trwać dużo dłużej i wywoływać nawroty. Przy ciężkim przebiegu choroby, śmiertelność może osiągnąć 20%.
Zakaźne zapalenie tchawicy i oskrzeli występuje na całym świecie i jest jedną z najczęstszych chorób układu oddechowego psów.
Choroby zakaźne tak u ludzi jak i u zwierząt są wywoływane przez drobnoustroje. Najczęściej za jedną chorobę odpowiedzialny jest jeden zarazek. W przypadku kaszlu kenelowego jest inaczej – chorobę tę wywołuje zazwyczaj kilka drobnoustrojów zarówno wirusów jak i bakterii. Do najczęściej izolowanych z przypadków zakaźnego zapalenia górnych dróg oddechowych psów należą: wirus parainfluenzy psów (CPi), adenowirus psów (CAV- 2) i bakteria Bordetella bronchiseptica.
Szczególnie istotnym drobnoustrojem dla wywoływania i rozwoju kaszlu kenelowego jest bakteria Bordetella bronchiseptica – może ona wikłać wirusowe zakażenia, jak również być pierwotnym czynnikiem chorobotwórczym. Bakteria ta ma zdolność przylegania do rzęsek nabłonka komórek układu oddechowego i paraliżowania ich ruchu. Na skutek działania tej bakterii staje się ograniczone, lub też całkiem uniemożliwione oczyszczanie dróg oddechowych z ciał obcych, a przede wszystkim z zarazków, co zdecydowanie sprzyja rozwojowi zakażeń wirusowych w drogach oddechowych.
Dotychczas wszystkie psy zabezpieczane regularnie iniekcyjnymi szczepionkami skojarzonymi, zawierającymi między innymi wirus parainfluenzy i adenowirus, (który jednocześnie powoduje wytworzenie odporności przeciwko chorobie Rubartha), chronione są przeciwko dwóm tylko czynnikom wywołującym syndrom kaszlu kenelowego. Nie zawsze się o tym pamięta i niektórzy wyliczając choroby, przeciwko, którym zabezpieczają skojarzone szczepionki iniekcyjne wymieniają kaszel kenelowi. Należy pamiętać o tym, że szczepionki te zabezpieczają tylko przed dwoma czynnikami wywołującymi tę chorobę. Ponad to od dawna wiadomo też, że szczepionki podawane w iniekcji nie są w stanie w pełni zapobiec zakaźnemu zapaleniu tchawicy i oskrzeli, nie tylko, dlatego, że nie zawierają pełnej gamy czynników go wywołujących, ale również ze względu na fakt, że w przypadku tej choroby układu oddechowego niezbędne jest utworzenie odporności miejscowej w obrębie dróg oddechowych, czego przy pomocy szczepionek iniekcyjnych nie jesteśmy w stanie uzyskać. Dotychczas jednak był to jedyny dostępny, choć niedoskonały sposób zabezpieczania psów przeciwko zakaźnemu zapaleniu górnych dróg oddechowych.
Niedawno pojawiła się zupełnie nowa możliwość ochrony przeciwko kaszlowi kenelowemu u psów. Nowa szczepionka zabezpieczająca przed tą chorobą zawiera kluczowy antygen bakteryjny Bordetella bronchiseptica, którego nie zawierają
powszechnie stosowane skojarzone szczepionki iniekcyjne, a także wirus parainfluenzy psów. Zupełnie niespotykany dotychczas jest sposób aplikacji szczepionki. Szczepionki nie podaje się w formie iniekcji, tylko za pomocą specjalnego aplikatora do jednego z otworów nosowych. Taki sposób aplikacji jest bezbolesny i bezstresowy, a przede wszystkim zapewnia bezpośrednie dotarcie podawanych antygenów do właściwego miejsca – do układu oddechowego. Dzięki temu budowana jest odporność miejscowa, która w przypadku zakaźnego zapalenia tchawicy i oskrzeli psów jest jedynym i optymalnym sposobem zapewniającym właściwy poziom zabezpieczenia.
W przypadku szczepień iniekcyjnych szczepionkami zawierającymi wirus parainfluenzy, dla wytworzenia pełnej i długotrwałej odporności konieczne jest powtórzenie szczepienia w odstępie około dwóch tygodni, ponad to odporność buduje się przez okres do kilkunastu dni. Różnica pomiędzy dotychczasową, niedoskonałą metodą zapobiegania zakaźnemu zapaleniu tchawicy i oskrzeli u psów, a nowym sposobem polega również na tym, że już jednorazowa aplikacja donosowej szczepionki zapewnia wytworzenie pełnej odporności, która trwa przez okres 12. miesięcy. Ponad to donosowy sposób podania szczepionki pozwala na uzyskanie odporności bardzo szybko – już po 72 h, co w niektórych przypadkach może mieć bardzo duże znaczenie.
Pamiętajmy, że na kaszel kenelowy może zachorować każdy pies. Dotychczasowe sposoby profilaktyki nie gwarantowały pełnej i wysoce skutecznej ochrony przeciwko zakaźnemu zapaleniu tchawicy i oskrzeli u psów. Warto zabezpieczyć swojego psa przy zastosowaniu nowej udoskonalonej metody zapobiegania bardzo zaraźliwej i najbardziej powszechnej chorobie układu oddechowego psów.
 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Wto 06 Lip, 2010 10:20   

Artykuł opracowany przez lekarza weterynarii Agnieszkę Jackowską.
 
 
Dorti
[Usunięty]

Wysłany: Wto 06 Lip, 2010 10:45   

Szczenięta są szczepione na tę przypadłość w ramach szczepień ochronnych.
 
 
anna19 
oskar

Dołączyła: 05 Lip 2010
Posty: 29
Skąd: Wielka Brytania
Wysłany: Wto 06 Lip, 2010 11:33   

Wlasnie wrocilismy od weterynarza. Bono zostal dokladnie przebadany i weterynarz nie stwierdzil nic na prawde groznego profilaktycznie jednak podal mu antybiotyk. Jestesmy na prawde teraz juz spokojniejsi gdyz tez myslelismy ze to jest kaszel kenelowy.
 
 
Magda i Rudolf 


Dołączyła: 04 Mar 2005
Posty: 1895
Skąd: Gdansk/Florencja
Wysłany: Wto 06 Lip, 2010 11:43   

Moj ma takie charkanie z rana, jakby musial cos przelknac jakby cos mu tam zalegalo. Kaszlu nie ma tylko takie charkanie .Ma juz to od dluzszego czasu, zwalalam to na wiek w sumie , bo raz to ma raz nie. Ale chyba tez sie przejade z nim do weta .
_________________

 
 
Aleksander



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 07 Mar 2005
Posty: 598
Skąd: Żory 508185063, 0324356156
Wysłany: Wto 06 Lip, 2010 11:48   

Może to zwykłe przeziembienie. Moje psy akurat teraz chorują są przeziębione, kaszlą . Poszedłem do weterynarza i okazało się , że u nas jakis wirus panuje i bardzo dużo psów ma zapalenie gardła i są przeziębione. Ania co prawda jest za daleko , żeby jej mały się zaraził ale może to własnie to....
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 1,35 sekundy. Zapytań do SQL: 13