SIERŚĆ - Linienie - jak sobie z tym radzimy |
Autor |
Wiadomość |
czarek [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 05 Kwi, 2005 20:56 SIERŚĆ - Linienie - jak sobie z tym radzimy
|
|
|
elllo
Mam pytanie czy jest cos na lnienie, bo mój bellford bardzo lnieje i nadodatek mam w salonie granaowy dywan i wszystko widac bo bellford jest biało-czarno-brazowy mozna cos zrobić aby mniej lniał ?? Prosze o szybka odpowiedź
z góry wielkie dzięki i pozdro dla bassetów i ich właścicieli |
Ostatnio zmieniony przez Asia i Basia Pią 23 Sty, 2015 09:08, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
 |
Agata [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 06 Kwi, 2005 00:15
|
|
|
Czarku, tak naprawdę to najszybciej to częste czesanie.
Wyjdź z nim na dwór i porządnie wyczesz - zrób to trzy razy dziennie przez kilka dni - zobaczysz szybki rezultat.
Ja uwielbiam czesać swoje bassety. Moje mają intensywną wylinkę właśnie wiosną i mniej intensywną pod koniec jesieni.
Jest jeszcze taki psi tran, ale zapomniałam jak on się nazywa i on trochę pomaga, ale ja wolę je czesać bo to przyjemność dla mnie i dla nich. |
|
|
|
 |
Hubertus
Pomógł: 1 raz Dołączył: 30 Mar 2005 Posty: 1066 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro 06 Kwi, 2005 06:34
|
|
|
moze ktos mi poleci jaki rodzaj szczotki najlepiej nadaje sie to czesania tej bestii... choc i tak pewnie na jej widok wypruje w sina dal raz juz probowalem potraktowac go jakas szczotka ale dlugo nie ustal na miejscu |
|
|
|
 |
Agata [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 06 Kwi, 2005 10:27
|
|
|
Wiesz Hubert,
ja mam taką gumową szczotkę, którą nasuwa się na rękę. Wspaniała sprawa - wyczesuje i zbiera doskonale kudełki a przy tym super masuje. To tak jakbyś głaskał psiaka a przy okazji oczyszczasz z wypadającej sierści. |
|
|
|
 |
Dorota

Dołączył: 12 Mar 2005 Posty: 228 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sro 06 Kwi, 2005 10:31
|
|
|
Słyszałm że właśnie te gumowe szczotki sa najlepsze. Ja mam szczotke dwustronna, z jednej strony jest miekkie włosie do wygładzania siersci a z drugiej metalowe do rozczesywania. W zasadzie nie wiele rozni sie od szczotki jaka ja uzywam:)
Pozdrawiam |
_________________ Hectorek złodziej ciasta drozdzowego i naleśników |
|
|
|
 |
czarek [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 06 Kwi, 2005 11:51
|
|
|
Niestety bellford nie lubi takich zabaw, kiedy głaszcze go szczotka to on ja prubuje juz pogryźć i nie daje sie czesać, nie wiem co mam już zrobić nie lubi czyszcenia uszu nie lubi czesania ale lubi jesc i spać |
|
|
|
 |
Aleksander


Pomógł: 1 raz Dołączył: 07 Mar 2005 Posty: 598 Skąd: Żory 508185063, 0324356156
|
Wysłany: Sro 06 Kwi, 2005 17:26
|
|
|
My też mamy taka gumową nakładaną na rękę. Morfeusz co prawda myśli, że wtedy trzeba ja gryźć ale skutkuje czesanko i zabawa w jednym. Polecam tą pigułkę. |
|
|
|
 |
Grzegorz [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 09 Kwi, 2005 07:11 LINIENIE
|
|
|
wszystkie drogi prowadzą do celu, sróbujcie gdzieś kupić szczotkę gumową do kąpieli ,To taka gumowa z dużymi wypustkami, tym przeczeszcie psa podczas kąpieli zarówno z włosem jak i pod włos.
I znów stary problem - karmienie, jeśli karmicie naturalnie to ten proces trwa duzzó dłużej , na karmach profesjonalnych zawirających różne dodatki wzmacniające skórę, włos, regullujące metabolizm na poziomie komórkowym , proces linienia jest mniej uciążliwy.
Często linienie jest powodem zaburzonej gospodarki mineralnej i witaminowej organizmu a także hormonalnej. |
|
|
|
 |
Kasia :)

Pomogła: 2 razy Dołączyła: 06 Kwi 2005 Posty: 966 Skąd: Wa-wa
|
Wysłany: Wto 12 Kwi, 2005 15:13
|
|
|
Agata napisał/a: | Jest jeszcze taki psi tran, ale zapomniałam jak on się nazywa i on trochę pomaga... |
ten "psi tran" Agatko to OMEGAN zawierający niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe i coś tam jeszcze - bardzo dobrze wpływa na sierść, jej strukture i wygląd a przy tym niezwykle "uroczo" śmierdzi rybą... cóż niektóre psy to lubią! :lol:
OMEGAN dostaniesz u niemal każdego weta i w wielu sklepach zoologicznych, kosztuje ok. 15 - 20 zł (W warszawie jest taka hurtownia gdzie ostatnio był za 11 - jakby co to mam adres) |
|
|
|
 |
Dorota

Dołączył: 12 Mar 2005 Posty: 228 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob 16 Lip, 2005 13:47
|
|
|
Ratunku!
Hektor od niedawna strasznie gubi siersc. Na poczatku bylo to w miare umiarkowane wiec myslelismy ze to od upałów. Ale do linienia doszło czochranie więc doszłam do wniosku ze to pewnie reakcja na sucha karme. Odstawiłam suche i od kilku dni dostaje tylko gotowany ryz z miesem i warzywami. Nadal zrzuca z siebie tony siersci, do tego sie drapie, na szyji ma juz przeswity bo sie ciagle w tym miejscu czochra. Wyczesywanie mało daje, moglabym go czesac non stop az w koncu zostałyby zupełnie łysy. Wiem ze nie ktorzy z was mieli podobne przypadki wiec prosze o rady i jak to zachamowac. W poniedzialek wybieramy sie do lekarza ale moze znacie jakies sposoby zeby choc troche to powstrzymac.
Pozdrawiam |
_________________ Hectorek złodziej ciasta drozdzowego i naleśników |
|
|
|
 |
Kasiula [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 15 Kwi, 2006 18:40 Lnienie
|
|
|
Baryła ciągle linieje.Z jego sierści mogłabym zrobic nowego basseta!!!!!
Ludzie poradźcie mi cos,to nie jest przez szampon ani nic innego.On to miał jeszcze przed tym szamponem!Ludzie POMOCY |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21611 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Sob 15 Kwi, 2006 22:05
|
|
|
Kasiula, nie wiem jak inne basseciątka, ale Gustaw już trzeci tydzień gubi sierść, zmienia "odzież" na letnią. Szczotkuję go na dworze codziennie, a w domu na podlodze ciągle pełno kudłów. On tak ma dwa razy do roku. I chocbym nie wiem jak długo go szczotkowała to i tak i tak jeszcze gubi sierść. Uzbroiłam się w cierpliwość i kupiłam nową miotłę, ha ha.
Kasiula jeszcze tu poczytaj, bo na ten temat już na forum było, podaję Ci link
http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=66 |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
 |
Bartmen [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 15 Kwi, 2006 22:53
|
|
|
Haha U nasz to samo 2 dni nie zamiatane i cały dom w kudełkach by był :wink: |
|
|
|
 |
agnieszka [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 19 Kwi, 2006 10:05
|
|
|
u nas to samo, pomimo codziennego szczotkowania
na podłoze full sierści, mam nadzieje, że się to niedługo skończy:}
nie wspomne o samochodzie - masakra |
|
|
|
 |
Jaagga [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 21 Paź, 2007 19:45 Czy bassety przestają kiedyś gubić sierść...?!
|
|
|
Kochani pomóżcie proszę. Czy bassety gubią sierść przez cały rok?!! Nasz Kufel ma już 11 miesięcy i od kiedy z nami jest - czyli od stycznia - non stop gubi sierść... Z tego co wiem psy linieją dwa razy do roku, czy u bassetów jest inaczej? Te kłaki wylatują w takich ilościach, że nie ma możliwości by nie odkurzać codziennie, nie mówiąc już o tym, że o dywanie w dalszym ciągu nie ma co mówić... Jak to jest u Was? Może to wina karmy? Kufel je Purinę rano a wieczorem gotowane jedzonko (drób, ryż i warzywa). Napiszcie jak jest z Waszymi pupilkami ) Pozdrawiamy serdecznie ) |
|
|
|
 |
|