Przesunięty przez: Miła od Gucia Sro 15 Wrz, 2010 18:52 |
APART PIĘKNY BASSET 6-letni UŁOŻONY - adoptowany |
Autor |
Wiadomość |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21611 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Nie 22 Sie, 2010 21:33 APART PIĘKNY BASSET 6-letni UŁOŻONY - adoptowany
|
|
|
APART PIĘKNY BASSET UŁOŻONY - CZEKA NA DOM
Jestem Apart, grzeczny miły basset.
Może mnie pokochasz, i weźmiesz pod swój dach, ja za Twoją miłość i dobro odwdzięczę się psią miłością i wiernością.
Zdecydowanie Apart był mieszkaniowym psem, o czym świadczy chociażby fakt, że doskonale wie do czego służy kanapa, kuchnia i takie tam.
Generalnie nie da się ukryć, że wszystkich nas zauroczył totalnie! Jest fantastycznym psem, bynajmniej na razie, choć zdajemy sobie sprawę, że gdzieś to się może ciut zmienić, jak chłopak zupełnie się zaaklimatyzuje.
Co jeszcze z istotnych kwestii, Apart spokojnie może zamieszkać w domu z dziećmi, bynajmniej taki od 6 lat w wzwyż, dwójka Ani dzieci (6 i 9 lat) jest nim zachwycona, chyba nawet ze wzajemnością :lol:
W stosunku do innych zwierząt łagodny.
Apart jest obecnie w trakcie leczenia.
Ktoś kto adoptuje Aparta, nigdy nie może go zostawiać SAMEGO przywiązanego do słupa, czy czegokolwiek innego. Mam tu na myśli, miejsca prze sklepem czy tym podobne.
Poza miejscem zamieszkania Apart nie powinien pozostawać bez opiekuna.
Oczekujemy chętnych na adopcję.
Zapraszamy do rejestrowania się na forum lub o tel. 694 409 059
dalsze szczegóły o Aparcie w postach poniżej
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Nie dadzą odpocząć, biedne bassety
cyt. z dogo
gameta
Skąd
Trójmiasto
ja tylko w zastępstwie - szczegóły będą od osoby lepiej poinformowanej. W skrócie - do jednego z trójmiejskich schronów trafił wykastrowany basset. Kastracia wskazuje na prawdopodobny 'zwrot" z adopcj. Pies jest podobno w bardzo złym stanie... Choroba skóry i oczu
Jest także otyły. Nie widziałam go jeszcze,jutro zobaczę.. Pies ma tatuaż,ale dziwny,bez literki. Może schroniskowy,tym bardziej,że wykastrowany. Ktos doprowadził go do koszmarnego stanu. = koniec cyt.
Kojarzycie ostatnio jakąś adopcję w okolice trójmiasta ??
Jutro dowiemy się czegoś więcej.
Ale tak czy siak, chłopaka trzeba stamtąd zabrać i szukać domu. |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
 |
Dorti [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 23 Sie, 2010 07:29
|
|
|
To czekamy na więcej informacji.
Trójmiasto jest blisko mnie
transport oczywiscie też jest załatwiony jakby co. |
|
|
|
 |
Magda i Rudolf

Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 1895 Skąd: Gdansk/Florencja
|
Wysłany: Pon 23 Sie, 2010 12:52
|
|
|
Bogusiu jestem teraz w Gdansku, ja moge pomoc w sprawach schroniskowych i oferuje transport, DT nie moge dac bo wiesz jak jest z moim Rudolfem ... :sad: |
_________________
 |
|
|
|
 |
alexis1983
Ola od Rajzy


Dołączyła: 09 Lip 2010 Posty: 215 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon 23 Sie, 2010 14:23
|
|
|
Kiedy będą jakieś wieści o tym bassecie ze schroniska? |
|
|
|
 |
besta


Pomogła: 2 razy Dołączyła: 29 Cze 2008 Posty: 3051 Skąd: 3City
|
Wysłany: Pon 23 Sie, 2010 16:48
|
|
|
Bogusia wiadomo coś.Dopiero z pracy wróciłam i czytam :sad: .
Kurcze tylko jakby co to ja nie dam rady wziąć go do siebie.
nie mam warunkow niestety :sad: :sad: :sad: |
_________________ ...na zawsze stajesz się odpowiedzialny za to,co oswoiłeś.... |
|
|
|
|
 |
besta


Pomogła: 2 razy Dołączyła: 29 Cze 2008 Posty: 3051 Skąd: 3City
|
Wysłany: Pon 23 Sie, 2010 16:58
|
|
|
Jeśli trzeba jakiejś pomocy to służę.Jestem z Gdańska więc mam blisko jakby co. |
_________________ ...na zawsze stajesz się odpowiedzialny za to,co oswoiłeś.... |
|
|
|
|
 |
Joasika


Pomogła: 2 razy Dołączyła: 10 Paź 2009 Posty: 5043 Skąd: Syrynia
|
Wysłany: Pon 23 Sie, 2010 17:49
|
|
|
O rany!
Kolejny basset i znowu tak daleko!!!
Jakbym mogła jakoś pomóc z drugiego końca Polski, to dajcie znać! |
_________________ Joasika i jej baby kolorowe
 |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21611 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Pon 23 Sie, 2010 18:04
|
|
|
z dogo
akucha
Cytat: | Piszę na prośbę Brązowa1, która jest teraz w pracy i nie ma dostępu do netu. Mimo jej próśb, aby nie dzwonić do schroniska i podania kontaktu do dziewczyny, ktora pomoże przy wyciągnięciu psa, ktoś z forum czy fundacji bassetów (?) dzwonił dziś do schroniska i próbował negocjować na swoją rękę.
Dlaczego to robicie? Narażacie na usunięcie ze schronu wolontariuszkę, która jeździ tam od 17 lat. Basset jest jeden, do ogarnięcia 100 psów, kilkoma z nich
Brązowa opiekuje się od lat. Nie palcie za sobą mostów, miejcie na uwadze dobro wolontariuszy i schroniskowych burków.
Zasady w schronie są jasne, nie powierza się psów żadnej fundacji, każdy wolontariusz o tym wie i ma obowiązek tych zasad przestrzegać.
Sopot to nie mordownia,w schronie nie ma przepełnienia, psy są tam bezpieczne, a kierownik ma prawo do własnych decyzji.
Dzisiaj na szczęście go nie było, ale osoba, która dzwoniła ma podobno kontaktować się z nim jutro. Jeśli tak zrobi, to psa nie uda się już wyciągnąć, tak, jak zaplanowała to Brązowa, bo ona już nie będzie miała wstępu do schronu.
W jej imieniu proszę o zastanowienie i kontakt do tej osoby, na którą namiary komuś z Was podała.
Awaryjnie podaję numer do Brązowej: 605 325 725. |
|
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21611 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Pon 23 Sie, 2010 18:06
|
|
|
Zanim przeczytałam forum naszym odpisałam na dogo
Cytat: | Od nas nikt nie dzwonił,
czekamy na informacje jak możemy pomóc.
Jesteśmy do Waszej dyspozycji, jesteśmy w stanie pomóc finansowo, w miarę możliwości szybko załatwić dom tymczasowy, i mamy już zadeklarowany transport. |
Nie wiem o co w tym wszystkim chodzi.
Chyba najlepszym rozwiązaniem będzie, jak skontaktuje się z dziewczyna na podany telefon. |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21611 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Pon 23 Sie, 2010 19:03
|
|
|
Pies ma dwutygodniową kwarantannę,
będziemy w kontakcie i pomożemy bassiorkowi. |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21611 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Pią 27 Sie, 2010 10:05
|
|
|
No więc jestem już po rozmowach z dziewczynami ze schroniska.
Dziś będą zdjęcia basseta, możemy spokojnie szukać domu, i gdzieś za około tydzień pies będzie do odebrania.
Bassior ma zapalenie spojówek. Ma uczulenie na skórze. One podejrzewają, że to od karmy, zapytały czy nie możemy podesłać karmy dla niego antyalergicznej.
Mam numer telefonu do dziewczyny zajmującej się bassetem.
Jeśli któraś z Was, chciałaby bassiorka odwiedzić w schronisku, nie ma problemu, podam numer telefonu, żeby się umówić. Może wtedy można zabrać ze sobą borasol, i zostawić, żeby mu oczy przemywać.
To co ja zamawiam karmę i wysyłam. |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
 |
Mirka [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 27 Sie, 2010 10:14
|
|
|
Miła
najtańsza hypo cena już z kurierem
http://www.grandecane.pl/...nic-p-1171.html
nie chcę się mądrzyć ale wydaje mi sie że borasol nie jest zbyt odpowiedni
do przemywania chorych oczu :cry: |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21611 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Pią 27 Sie, 2010 11:42
|
|
|
Do Madzi od Rudolfa i do Besty.
Madziu kochana, Ty wiesz co, więc kup jakiś dobry preparat na zapalenie spojówek. Do schroniska możesz spokojnie jechać, wziąć bassiorka na spacerek, zrobić fotki i obejrzeć oczka.
Zaraz na pw podam Ci telefon do dziewczyny, umówisz się z nią - dobrze.
I z góry dziękujemy.
Besta, do Ciebie zadzwonię, też mam prośbę do Ciebie :lol: |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
 |
Magda i Rudolf

Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 1895 Skąd: Gdansk/Florencja
|
Wysłany: Pią 27 Sie, 2010 15:36
|
|
|
Bogusiu, juz dzwonilam , bede w niedziele po poludniu , juz sie umowilam, mam krople do zakraplania dla Rudolfa wiec je tez wezme, moze tez kupie Borasol? |
_________________
 |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21611 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Pią 27 Sie, 2010 18:02
|
|
|
Kup Madziu jak możesz borasol też.
Madziu, już jutro powinna dojść karma.
Do karmy dołączony jest prezent, duża paczka ciasteczek.
Powiedz niech "poczęstują" nimi pieski schroniskowe.
Weź ze sobą aparat, albo choć komórką zrób zdjęcia. |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
 |
|