[tubcia]

witam,mi też często dają do zrozumienia że mam nie po kolei w głowie i że jak mi nie szkoda dzieci...ble ble ble a nie widzą tej wspólnej radości i zabawy

po prostu żyjemy inaczej ale za to jak ciekawiej
jedyną osobą która mnie w tym temacie rozumiała była moja babcia ....
rodzice się cały czas przystosowują w sumie tak od 30 lat hahah
wkurza ich tylko to że nie mogą spokojnie przejść przez podwórko do domu bo są oblegani przez całe towarzystwo
a jak niosą coś w reklamówkach szeleszczących to już nie ma zmiłuj...napaść musi być na darczyńcę

pozdrawiam i życzę miłego pobytu u nas :lol:

[lora]

Witamy w klubie "zapsionych" :grin:

[Miła od Gucia]

część o zwierzaczkach przeniosłam do działu
"Nasz zwierzyniec" pod temat
"Zwierzyniec Mariusza"
http://forum.bassety.net/...p?p=74269#74269

[mariusz]

dzięki Miłka