Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Miła od Gucia
Nie 23 Sty, 2011 12:12
Dyskusja na temat adopcji Luny i działalności forum
Autor Wiadomość
Krzysiek 
Admin


Dołączył: 02 Mar 2005
Posty: 839
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Nie 05 Gru, 2010 22:23   

Witam
Zapoznałem się z tym tematem i pozostałymi pozostającymi w ścisłym związku oraz z PW które od Was otrzymałem.
Sprawa wymaga głębszego zastanowienia "co dalej", więc teraz tylko informuję że skargi zostały przyjęte i zaczynam je rozpatrywać.
Tymczasem temat zamykam.
Admin.
 
 
Krzysiek 
Admin


Dołączył: 02 Mar 2005
Posty: 839
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 21:41   

Witam
Myślę że dość się już naczekaliście, ale trochę to trwało zanim przeczytałem wszystkie powiązane tematy, a w szczególności omawiany tu "tajny dział" którego również na co dzień nie czytam.
Zanim przejdę do szczegółów muszę zaznaczyć że moja wypowiedź nie dotyczy kwestii samej adopcji Luny (ani żadnej innej) a TYLKO i wyłącznie sytuacji na forum i zarzutów skierowanych przeciwko moderatorom i adminowi Bogusi. Żeby nie przeciągać - po zapoznaniu się z treścią kilkuset ( może kilku tysięcy ) postów z ostatniego okresu stwierdzam, że nie znalazłem wypowiedzi rażąco naruszających obowiązujący regulamin. Rządy są prowadzone sprawnie, w tematach panuje porządek ( no prawie porządek ) nie ma obelżywych treści, ani sugerowanych szykan w stosunku do użytkowników, a co najważniejsze wbrew pozorom na forum jest ruch, są wpisy w tematach zarówno bassecich jak i tych ludzkich, a których jest i będzie więcej to nie zależy od rządzących tylko od Was samych - forumowiczów.
Punktem wyjściowym tej dyskusji (kłótni) była nie do końca "normalna" adopcja, ale faktycznym powodem okazało się istnienie rzekomo tajnego, ukrytego działu dla VIPów. Dla wyjaśnienia - gdybyście czytali (znali) regulaminy to nie byłoby takiej sytuacji, bo o wewnętrznym dziale jest w regulaminie i nikt jego istnienia nie ukrywał przed Wami. Dlaczego jest ukryty dla części użytkowników? Po pierwsze ze względów prawnych - ochrona danych osobowych, po drugie ze względu na specyfikę - cel dla którego został utworzony. Są sprawy ściśle związane z adopcjami które nie mogą być widoczne dla każdego kto wejdzie na forum, a ponieważ dziennie rejestruje się nieraz kilku nowych użytkowników - nie może to być też widoczne od razu dla każdego zarejestrowanego. Pomijam sam fakt, że nie każdego interesuje dlaczego, co i komu trzeba dać, zabrać, przekazać dla jego psa/suki itp. Osobiście gwarantuje po dokładnym przeczytaniu ww. działu, że nie ma tam żadnych postów "obgadujących" kogoś z forumowiczów. Zresztą jak ktoś słusznie zauważył - żeby kogoś "obsmarować" nie trzeba działu ukrytego. Przy okazji, dla tych z Was którzy są tylko forumowiczami na różnych forach i nigdy nie mieli do czynienia z zapleczem tych stron - taka informacja. Na każdym forum są działy ukryte - dla adminów, moderatorów, grup tematycznych, kółek zainteresowań i stu tysięcy innych zestawów użytkowników i to jest normalne. Nie wiem dlaczego i skąd wzięło się przypuszczenie że na tym forum istnienie działu wewnętrznego ukrytego dla ogółu jest czymś wyjątkowym i dzielącym forumowiczów na lepszych i gorszych. Zresztą część z grupy "opozycji" jest również w grupie mającej dostęp do tego działu - czy to oznacza że oni są częściowo lepsi? Każdy może być w tej grupie - pytanie tylko czy każdy chce/potrzebuje tam być? Jeśli ktoś nie bierze czynnego udziału w akcjach adopcyjnych to po co mu wiedzieć gdzie i o której umawiają się z transportem? Biorę siebie za przykład - nie obchodzi mnie to i nie zaglądam do tego "super ważnego działu dla VIPów". Zastanówcie się więc czy jest o co kruszyć kopie, bo w tej chwili istnienie tego działu (na życzenie Bogusi) wisi na włosku, a jego brak tylko i wyłącznie utrudni im działalność.
Zmieniam temat - bo chyba o tym już wystarczy.
Piszecie o chamskim odnoszeniu się ( czy coś w tym rodzaju) - naprawdę starałem się znaleźć te odzywki - czytałem wypowiedzi wszystkich zainteresowanych i nie mogę tego znaleźć - może mamy różne definicje "chamskiego traktowania" - ja w 99% bywam na forach "męskich" - to jest w przeważającej mierze opanowane przez kobiety, więc teoretycznie mogę być przyzwyczajony do "cięższego" języka - nadal jednak nie zmienia to faktu, że nie znalazłem przykładów łamiących regulamin, a nawiązując do jednej z wypowiedzi w temacie - "kupa" to jednak zawsze będzie "kupa" a nie "gó...no" i tego się nie zmieni - regulaminy (i automaty) jasno określają i rozróżniają co to jest wulgaryzm, więc nie doszukujmy się drugiego dna.
I jeszcze tak ogólnie - cofnąłem się do tych "dawnych dobrych czasów" forum o których wspominaliście, a ponieważ mam większe możliwości - zajrzałem do tematów usuniętych i pewnie nie uwierzycie, ale w tamtych "wspaniałych czasach" kłótnie wybuchały tak samo jak i teraz, brały w nich udział te same osoby i nic się w zasadzie nie zmieniło - taka już widać ludzka natura. Nawiasem mówiąc to dzięki takim właśnie sytuacjom odszedł Hubertus którego tak miło wspominacie - miał Was dość ( oczywiście to nie do wszystkich, tylko do pewnej grupy forumowiczów). Powiem tak - opozycja jest potrzebna, jest wszędzie i zawsze, nawet w najbardziej totalitarnym kraju, więc będzie też zawsze na forum. Część forumowiczów faktycznie zmieniła to forum na inne bo się nie zgadzali z pozostałymi, przyszli nowi, a wśród nich również tacy co się z innymi nie zgadzają, będą tacy co znów odejdą - to raczej normalne i nie ma się czemu dziwić. Ważne, aby Ci którym forum odpowiada byli tu mimo że nie wszystko jest tak jak by chcieli, a jeżeli ktoś ma pretensje to żeby je przedstawiał w jakiś konstruktywny sposób. Nie wystarczy powiedzieć/napisać - mnie się nie podoba na forum, albo - niech administracja coś z tym zrobi, bo na dobrą sprawę nie wiadomo o co chodzi. Trzeba napisać konkretnie - nie podoba mi się dział ... - jest niepotrzebny. Wtedy moderatorzy mogą się zastanowić nad takim postulatem. Można też odwrotnie - brakuje mi działu... - można by w nim pisać o ... I wtedy też jest konkretny temat do przemyślenia, Ale napisanie - nie podoba mi się na forum może prowokować jedynie odpowiedzi w stylu - nie podoba Ci się to idź na inne - to jest pewnie chamskie, ale jakoś tak samo na myśl przychodzi.
Tak więc podsumowując - do dzieła niezadowoleni - czekam na konkretne propozycje co Wam się nie podoba i co byście chcieli zmienić. Dotyczy to też władzy, ale pod jednym warunkiem - masz zastrzeżenia do moderatora to zgłoś się na jego miejsce/lub do pomocy - zobaczysz jak to fajnie - robisz, robisz, robisz a na koniec i tak Ci się dostanie - od użytkownika bo coś źle przeniosłaś, albo od admina, bo nie przeniosłaś - sama przyjemność.
Żeby rozwiać wszelkie domysły i wątpliwości - wysłuchałem opinii moderatorów w dziale ukrytym administracji i z nikim nie rozmawiałem indywidualnie - moja opinia napisana powyżej powstała na podstawie moich własnych przemyśleń, bez wpływu osób trzecich.
Osoby które się z tym nie zgadzają mogą... no właśnie nie mogą bo to opinia ostateczna :)
Pozdrawiam i życzę więcej wyrozumiałości.
Wasz admin "techniczny"
K.
 
 
eufrazyna
[Usunięty]

Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 22:20   

Halleluja!
 
 
Joasika 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 10 Paź 2009
Posty: 5043
Skąd: Syrynia
Wysłany: Sro 08 Gru, 2010 08:47   

Brawo :!: :mrgreen:
_________________
Joasika i jej baby kolorowe
 
 
 
Magda i Rudolf 


Dołączyła: 04 Mar 2005
Posty: 1895
Skąd: Gdansk/Florencja
Wysłany: Czw 09 Gru, 2010 07:58   

Rzeczowa i konkretna odpowiedz , superrrrr :!: :grin:
_________________

 
 
Marzanna 



Dołączyła: 14 Cze 2006
Posty: 127
Skąd: cuś koło Warszawy
Wysłany: Czw 09 Gru, 2010 22:52   

I ja chciałam wtrącić swoje trzy groszaki do tej sakiewki.
Z ogromnym niedowierzaniem czytałam cięgiem te 11 stron niezrozumiałej dla mnie awantury. I dalej nie rozumiem oskarżeń dla oskarżeń. Rzadko pisuję na forum, często czytam wypowiedzi poświęcając zazwyczaj porę snu, aby energię dnia zużywać na rzeczy przynoszące komuś korzyść lub przyjemność: praca, zwierzaki, dom. Moja nieżyjąca od wielu lat babcia(osoba niewykształcona z III klasami szkoły podstawowej, a dla mnie jedna z najmądrzejszych życiowo ludzi) nauczyła mnie kilku ważnych rzeczy: unikaj –mawiała- złej energii , bo ta wysłana w świat zawsze wraca. Ile tu zużyto i wysłano w świat złej energii, która odbiła się poczuciem krzywdy, złej oceny, a wręcz obrzydliwego oplucia osób, które w poczuciu misji czynienia dobra robiły wszystko, aby świat choć przez moment wydawał się lepszy i by „homo” był „sapiens” a nie „destruction” i żeby uratować takie, choćby jedno psie istnienie i mając wrażenie, że wszystko co robią, nie jest dla procedur , lecz tylko po to, aby czując za sobą poparcie innych, podobnych wydawałoby się do nich , wypełniać za nich rolę, na którą nie mają czasu ani ochoty. Ale współfinansują te działania, i w ten sposób przyczyniają się do wizji naprawiania świata. To jest w końcu ważne, bo (cytat: też moja babcia) ten drugi brzeg do którego płyniemy, może wyłonić się niespodziewanie, nawet dziś, a wtedy wszystko się skończy.
I konkluzja: wszystko co było cudowne, budujące: wielka akcja ratowania psiaków, bassecie konto, dzięki którym tak wiele udało się zrobić (zobaczcie to z perspektywy) zostało poddane w wątpliwość, to chyba nie tak miało być!!!
Krzysiu dzięki Ci za zajęcie zdecydowanego stanowiska: jeśli się dana rzecz czy działanie nie podoba, to zaproponuj Forumowiczu coś w zamian, wymyśl, dzięki temu będziemy się rozwijać, a nie zwijać, będziemy lepsi , może mądrzejsi, może sprawniejsi.
Bardzo liczę na to ,że wszyscy mnie(nam) pomożecie- wczoraj bardzo późnym wieczorem zadecydowaliśmy, że nie pozwolimy skrzywdzonej przez ludzi małej staruszce Lilly zakończyć życia w schronie, gdzie mimo najlepszych chęci zarządu schroniska w Białej Podlaskiej z powodu przepełnienia boksów(pytanie mojej babci- ona, mimo, że na wsi przeżyła całe życie, nie umiała uwiązać psa na łańcuchu- czy człowiek na pewno wiedział co robi, gdy tysiące lat temu przekonał wilka, że jako pies będzie szczęśliwy przy człowieku?) nie ma swojego miejsca. Lilly przyjedzie do nas dzięki łańcuszkowi Forumowiczów: Pauli, Agnieszce, Bogusi już w sobotę. I będzie to dla nas kolejne święto- tak jak świętem było uratowanie wiele lat temu najpierw Ciapy, potem Klaksona(ze schroniska na warszawskim Paluchu), potem Gonzo, Kajtka i Suni(nasze przybłędy), a następnie Pusi (znajda uratowana przez wówczas nastoletnią naszą córę), i znajomych już Wam z formowych zwierzeń Rudysia, Daisy i Zorci-Dorci. I niech nikt nie mówi, że się chwalę, bo i Daisy i Zorcia żyją dzięki Wam!
I za to dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że nie tylko one, te psiaki, które wiodą teraz szczęśliwy żywot u ludzi, którzy dali im szczęśliwe domy, ale aby to uzyskać musieli wykonać ogromną pracę i podjąć wielki, niewyobrażalny wysiłek, okupiony czasem wieloma wyrzeczeniami, ale i bardzo wiele innych psiaków przez Was Forumowicze udało się uratować. To jest ważne!!!Nie rozwalajmy tego, co naprawdę wartościowe, bo na gruzach bardzo trudno jest budować. Naprawdę!!
_________________
Marzanna
Życie bez psiaków? Nie umiem sobie tego wyobrazić!
www.basset.com.pl
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 10