Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21613 Skąd: Gorzów
Wysłany: Wto 12 Lip, 2011 22:19
Rozumiem, że skoro wiesz, że to gronkowiec, to pies jest leczony i jest pod opieką weterynarza.
Mój Gustaw miał gronkowca (jest wiele odmian).
Leczenie trwało około dwóch lat, z przerwami. Miałam szczęście trafiłam na dobrego lekarza, postawił od razu dobrą diagnozę i Gustaw był właściwie leczony po zrobieniu atybiogramu.
Bardzo dbałam o terminy, podawanie leków, systematycznie kontrolowałam stan - i dzięki temu nigdy choroba u Gucia się nie odnowiła, a dziś ma 9,5 roku.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum