Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Asia i Basia
Nie 26 Wrz, 2010 11:50
LEON - ześwirowany basset
Autor Wiadomość
Marta 


Dołączyła: 31 Maj 2005
Posty: 135
Skąd: Regensburg
Wysłany: Czw 29 Gru, 2005 21:40   

jak nie bedzie chcial kupic to sama do domu przytargam.Na swojego pierwszego wymarzonego basseta tez dlugo czekalam wiec i doczekam sie kolejnego:)


Dodam jeszcze, ze w miescie, w ktorym mieszkam nie ma basseta zadnego, wiec wypadaloby aby wreszcie sie pojawil...
_________________
Coco
 
 
Marta 


Dołączyła: 31 Maj 2005
Posty: 135
Skąd: Regensburg
Wysłany: Sro 12 Lip, 2006 09:37   witamy po dluuuuuuuuuuuuuuuugiej nieobecnosci

witajcie!!!!!

to ja Leos dluuuugo mnie nie bylo bo maja pani dluuuugo mnie nie odwiedzala i tak jakos wyszlo....
Teraz przyjechala do mnie ale za tydzien znowu znika. Buuuuuuuu.
moj najlepszy kumpel z braciszkiem tez jest. Tylko pogoda jest taka okropna , upal zwalil mnie z nog ze nie mam ochoty na zabawy, a on chcialby mnie ujezdzac jak konia. Powarczalem pare razy na niego i przestal.Moj drugi kumpel niestety sie mnie boi...powoli zaczyna do mnie podchodzic ale jak chce mu dac buzi to jest krzyk tak okropny ze uciekam.czy buziak to cos zlego?Pewnie sie mnie tak boi dlatego ze na przywitanie kichnalem mu prosto w twarz....no co...tak mnie w nosie zakrecilo.
Pani na mnie troche dzis zla....o 1 w nocy szukala mnie po osiedlu....ale bylo fajnie...............:)
A tak wogole to u mnie wszystko w miare w porzadku...no moze poza tym, ze jestem glupszy jak bylem...

Leon
_________________
Coco
 
 
Leniuch
[Usunięty]

Wysłany: Pią 14 Lip, 2006 09:28   :)

Ojjj jakie slodkie zdjecia nie ma to jak dwa brzdące bawiące się ze sobą:)) a już niedługo dołaczy do nich trzeci gratuluje wraz z moim Leniuchem.
Tak na marginesie Leon swietne imie mialam tak nazwac swojego Lenia ale jak już jest Leniuchem to niech tak zostanie.

Pozdrawiamy !!;]
 
 
Marta 


Dołączyła: 31 Maj 2005
Posty: 135
Skąd: Regensburg
Wysłany: Pon 17 Lip, 2006 10:08   Re: :)

Leniuch napisał/a:
a już niedługo dołaczy do nich trzeci]


:shock:

eeeee.....trzeci kto?.....bo ja wiecej dzieci nie zamierzam miec ...jesli o to chodzi
_________________
Coco
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21616
Skąd: Gorzów
Wysłany: Pon 17 Lip, 2006 21:46   

Witaj Marta ze swoją ferajną. Daj znać na pw - to się spotkamy.
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Marta 


Dołączyła: 31 Maj 2005
Posty: 135
Skąd: Regensburg
Wysłany: Pon 17 Lip, 2006 23:31   

witam Pani Bogusiu!!!!

ja niestety jutro z rana wracam do siebie. Bylam teraz 2 tyg, ale nie mialam czasu zeby wczesniej dac znac. Przy dzieciach jest tyle roboty ze czasami zapominam jak sie nazywam. To mial byc urlop a czuje sie jakbym harowala na jakims polu przez 2 tyg. Chcialam wypoczac bo wiosna byla okropna i wykonczyla mnie i dzieci calkowicie. Przy dzieciach malutkich jest tyle pracy ze hej...a tym bardziej ze ja samotnie od trzech miesiecy ich wychowuje to juz calkiem rece mi opadaja. RObie za mamusie i tatusia.

We wrzesniu pod koniec znow bede w gorzowie na okolo 2 tyg to dam znac wczesniej to bedzie mozna z pieskami wyjsc na spacer wspolny.No i raczej takich upalow juz nie bedzie. Biedny leon ledwo zipie a jajami prawie po ziemi szura. Ale apetyt ma ze hej....



Pozdrawiam

marta z leonem
_________________
Coco
 
 
Marta 


Dołączyła: 31 Maj 2005
Posty: 135
Skąd: Regensburg
Wysłany: Sro 27 Wrz, 2006 06:56   Leon w psim hotelu

Witamy wszystkich jak zwykle po dlugiej przerwie.

Moj kochany Leonek wyladowal w sobote w hotelu az na miesiac....w psim hotelu. Biedak.A wszystko dlatego ze moj najmlodszy synek panicznie sie go boi jak ten na niego spojrzy.Kumpel czester zostal w domu i strasznie za Laciatym teskni.Na ostatnie dwa tyg pobytu dolaczy do przyjaciela bo cala rodzinka wyjezdza a biedne pieski nie moga jechac. Leos dostal swoj boks. Na scianie ma namalowany ladny obrazek: morze i dwa chyba pelikany. Juz sie przyzwyczail choc w pierwszy dzien troszke mu sie tesknilo. co dwa dni go odwiedzamy i bierzemy na spacer zeby sobie nie myslal ze go nie chcemy. jedzonko m smaczne tylko towarzystwo takie troche nie bardzo do basseta pasujace bo to same owczarki, pitbule itp zboje. Nastepnym razem jak przyjedziemy (chyba za rok dopiero) maly bedzie wiekszy to Mam nadzieje ze juz nie bedzie sie go bal i Lesio nie zostanie odtransportowany. Teraz ma taki niespodziewany przymusowy urlop na wsi:). Dobrze mu to zrobi. Tylko Czester strasznie znosi ta rozlake z "miloscia " swojego zycia.....
_________________
Coco
 
 
Uszesa



Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 159
Wysłany: Czw 28 Wrz, 2006 10:46   

WItam,
czy to znaczy, ze po tym miesiecznym pobycie w psim hotelu dziecko przestanie sie bać psa? Tzn tam maja jakies kursy wychowawcze czy cos takiego? Pytam z czystej ciekawosci,bo myslalm, ze do takiego hotelu oddaje sie psa na gora kila-kilkanascie dni. ,Są jasne sytuacje, ze jest to konieczne, ale w sumie biedne te psiaki, kazda rozłąka z domem jej dla nich duzym przezyciem mysle, tym bardziej, ze nie do konca rozumieją pewnie dlaczego sie w takim miejscu znalazły :? .
Pozdrawiam
 
 
Marta 


Dołączyła: 31 Maj 2005
Posty: 135
Skąd: Regensburg
Wysłany: Czw 28 Wrz, 2006 11:43   

witam

Jestem wlascicielka leona ale nie mieszkam z nim...niestety. Pies jest u moich rodzicow.Akurat przyjechalam do nich na 2 tyg. Nie przypuszczalam ze maly bedzie sie go tak bal (ma roczek). wczesniej przyjezdzalam i wszystko bylo ok. Mam nadzieje, ze przy nastepnym przyjezdzie nie bedzie takiej sytuacji i Lesio nie wyladuje w hotelu. (a to dopiero za rok wiec moze nie bedzie juz takiej paniki). Starszy 3 letni synek Uwielbia leona i godzinami moze sie z nim bawic, mlodszy niestety...Odwiedzamy Leona bo jest niedaleko domu i ma sie calkiem dobrze. Prosze sobie tylko nie myslec ze nie mam serca bo teskno mi okropnie za tym wariatem. gdybym tylko mogla zabralabym go do siebie na stale. Jest to na razie niemozliwe bo nie wiem czy poradzilabym sobie z dwojka malutkich dzieci i psem tym bardziej ze od jakiegos czasu jestem sama i byloby to troche ciezkie.poza tym zeby miec psa w domu musze pytac sie sasiadow a przede wszystkim wlasciciela domu o zgode. Wiem ze na kota by sie nie zgodzili , nie wiem co z psem. No okaze sie niech tylko dzieci troche podrosna.
Pozdrawiam
_________________
Coco
 
 
Marta 


Dołączyła: 31 Maj 2005
Posty: 135
Skąd: Regensburg
Wysłany: Sob 17 Mar, 2007 16:36   Bawarczyk:)

Wita wszystkich po baaaaaaardzo dlugiej nieobecnosci basset Leon!!!!!!!Tym razem nie z Gorzowa a z........pieknej bawarii:)Tak tak....wyjechalem na stale i czuje sie swietnie w nowym kraju.Bede uczyl sie jodlowac:). moja pancia zabrala mnie do siebie. Co prawda nie mieszakam z nia ale widzimy sie prawie codziennie i jest super. Mam blisko swoich kumpli (malych rozrabiakow), chodze na dluuuugie spacerki brzegiem dunaju , mieszkam w malym miasteczku i jestem tu no...jedynym bassetem wiec wzbudzam niemale zainetersowanie:) i ....wszyscy sie ze mnie smieja.Mysla ze jestem ciamajda i zolwiem.....ale ja im jeszcze pokaze co za bestia ze mnie:). W pierwszy dzien pobytu poszlem kupic nowa obroze a raczej szelki i nie podobalo mi sie jak mi to cos w sklepie przymierzali wiec ....ugryzlem sprzedawczynie....juz wiecej do mnie nie podeszla....hihihi.
mam nowego pana i mieszkamy razem we dwoch i fajna z nas zgrana paczka. Codziennie jezdze z nim do pracy.Bardzo to lubie:)....tam w tej robocie tez patrza na mnie jak na ufoludka:)Zrobilem sie grzeczny posluszny i nawet w domu nic smierdzacego nie robie.Rano to nawet trzeba mnie budziec taki sie leniuch zrobilem. klimat mi sprzyja:)....ale jak moja stara pancia w soboty bierze mnie do siebie na caly dzien to wtedy.....diabel we mnie wstepuje:)No to na razie tyle.Wkrotce znow sie odezwe.....jak naucze sie jodlowac. KONIEC TUBALNEGO GRANIA NADSZEDL CZAS JODLOWANIA!!!!!!!

pozdrawiam

Leon
_________________
Coco
 
 
Wastl


Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 64
Skąd: Norymberga
Wysłany: Nie 18 Mar, 2007 23:33   

Witam,
a gdzie to jest w Bawarii ? Czesto organizujemy spacery z klubu basseta w Niemczech, to moze sie spotkamy.Przewaznie w niedziele o 10.30, wszyscy mile widziani, lacznie z innymi czworo i dwunogami.

pozdrawiam

Piotr
 
 
Marta 


Dołączyła: 31 Maj 2005
Posty: 135
Skąd: Regensburg
Wysłany: Wto 20 Mar, 2007 18:29   

Passau .....chyba troche za daleko:(. a jest jakas strona internetowa tego baseciego klubu?
_________________
Coco
 
 
Wastl


Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 64
Skąd: Norymberga
Wysłany: Wto 20 Mar, 2007 22:53   

Strona jest, jest nawet forum, duzo psow na spacerach, fajni ludzi, jak wszyscy posiadacze bassetow.Nasza grupa bawarska jest podzielona na polnoc i poludnie, moze w twojej okolicy bedzie jakis spacer z grupy poludniowej. Ludzie jezdza nawet 300 km na spacery, okolo 1,5 godziny spacer, a potem wszyscy do knajpy na obiad, dobre piwo, potem pogadac, kawa, a na koniec krotki polgodzinny spacer i do domu.
Zreszta na tej stronie sa fotki z takich imprez, poogladaj

www.basset-hound-bayern-lg8.com

Pozdrawiam
Piotr
 
 
Marta 


Dołączyła: 31 Maj 2005
Posty: 135
Skąd: Regensburg
Wysłany: Sro 21 Mar, 2007 21:32   

a takie nierodowodowe bassety tez moga w tym uczestniczyc? bo leon jest bezrodowodu, niestety
_________________
Coco
 
 
Wastl


Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 64
Skąd: Norymberga
Wysłany: Sro 21 Mar, 2007 22:11   

Wszystkie moga byc, z tym nikt nie ma problemu, a na spacery chodza tez inne psy,nie tylko bassety. Do klubu tez sa wszyscy przyjmowani.

pozdrawiam

Piotr
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,42 sekundy. Zapytań do SQL: 10