Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Picie wody
Autor Wiadomość
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21613
Skąd: Gorzów
Wysłany: Pią 17 Cze, 2005 19:16   Picie wody

Prawie wszystkie tematy były. To poopowiadajcie na temat picia. Idzie wasz piesek do miski z wodą, "napija się" i co dalej robi ?
Jak nie zdążę wytrzeć pyska, lub jestem zajęta, to cała kuchnia i pół przedpokoju jest zachlapane, a jak się jeszcze otrzepie, to i nie tylko podłoga. A taka zaraza jest, że jak się napije od razu przechadza się po całej kuchni. To jest nie do opanowania. Mopy, szmaty, ścierecki, wszędzie tego pełno.
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Bartmen
[Usunięty]

Wysłany: Sob 18 Cze, 2005 14:04   

:D U mnie jest dokładnie to samo spacerek po całej kuchni potem trzepiemy się i meble okna :shock: wszystko jest zachlapane ale co zaczynam wyzywać to przychodzi i potrzy na mnie tymi oczętami i zaczyna się przytulać :)
 
 
Aleksander



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 07 Mar 2005
Posty: 598
Skąd: Żory 508185063, 0324356156
Wysłany: Nie 19 Cze, 2005 21:25   

Morfeusz robi dokładnie tak samo z tą różnicą, że mamy kuchnie otwartą i cała woda jest już na pokoju tzn. na panelach. Panele są cały czas zachlapane. Jeśli nawet uda nam sie go dopaść przed wyjściem z kuchni i wytrzeć tą mokrą mordkę to nasza psina wraca i pije od nowa tak długo moczy pyszczek aż mu damy spokój wypijając przy tym bardzo dużo wody. On chyba myśli, że jak ma suchy pyszczek to się jeszcze nie napił. Tak więc nam dochodzi sprzątanie nie tylko kuchni ale jeszcze paneli w pokoju.
 
 
Ewa z Matyldą i Bobem 


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 04 Mar 2005
Posty: 779
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 01 Lip, 2005 11:42   

Moja Matylda jak się napije to idzie z mokrym dziobem i otrzepuje się dopiero koło kogoś z nas, tak jakby się chciała pochwalić, że się właśnie napiła. Tylko, że nie każdy ma ochotę na zimny prysznic!! Tak nagle!
A bałagan w domu mam dokładnie od 16 stycznia ubiegłego roku - czyli od dnia, kiedy się u nas pojawiła. Ja nie wiem, co to jest, ale Mania wchodzi do domu i nawet nie obejdzie całego mieszkania, a już jest bałagan!
Otrzepywanie się z wody, gubione futro, duże ślady łap na panelach itd.
Przedtem byłam pedantką, myłam okna co dwa tygodnie, podłogi co wieczór - błysk w mieszkaniu.
A teraz mi to wisi, sprzątnę dokładnie dwa razy w tygodniu i już! Mania mnie nauczyła luzackiego podejścia do życia :D
 
 
 
Agata
[Usunięty]

Wysłany: Pią 01 Lip, 2005 12:43   

Ewunia, to samo, to samo - kiedyś totalna pedantka, robiąca wszystkim domownikom awantury, że firanka się zaczepiła i nikt nie reaguje, że kosmetyki niesymetrycznie ustawione na łazienkowej półce, że nitka leży na podłodze i jak ja jej nie podniosę to nikt nie zwróci nawet na nią uwagi. A co dopiero kurz !!! To była tragedia, tragedia dla mnie, bo bałagan niesamowicie mnie męczył i dla innych, męczarnia z totalną pedantką.
Teraz jest inaczej - zwierzaki wprowadziły luz.
Woda po piciu przerabiana jest na gluty, którymi moje bassety strzelają wszędzie. A dziś rano Dominika wzięła konewkę i zaczęła ganiać bassety w wiadomym celu :lol: Potem piach i sami wiecie jak wszystko wyglądało :shock:
Ale pamiętajcie, że psy dzielą się na czyste i na szczęśliwe - MOJE SĄ DZISIAJ WYJĄTKOWO SZCZĘŚLIWE :?
 
 
Arleta
[Usunięty]

Wysłany: Pią 01 Lip, 2005 12:49   

Co te bassety z nami robia??? :shock:
Opuściłysmy sie kobietki - ja mam to samo i chociaz widomo sprzatam to juz nie dre japy że angela w butach wnosi piach do domu lub ze na kanapach jakies okruchy- ....Piasek , włosy , resztki kostek - to jakaś normalka i w domu jakos ciszej mniej nerowo bo juz sie nie czepiam i nikt sie nie stresuje jak mu cos na podloge kapnie :lol:

A korina luzacko dostojnie , napije sie a potem idzie na środek przedpokoju i się otrzasa lub przybiegnie do nas do dużego i tan na śrdoku to robi :lol: - no ale jak tu panience czegoś zabronic :lol:
 
 
Marta 


Dołączyła: 31 Maj 2005
Posty: 135
Skąd: Regensburg
Wysłany: Pią 01 Lip, 2005 13:14   

Nasz klapouchy jak pije wode to cala kuchnia plywaaaaaaaaaaaaaaaaaa....istne bajoro. Leon pijac wogole nie zamacza nosa tylko opiera go o brzeg miski i tak pije. Jak wyciaga swoja szacowna mordeczke z miski to wyglada to tak jakby to co przed chwila wypil wylewalo sie teraz na podloge. A pije jak dziki!!!Jakby mogl to by 10 misek na raz wypil. Suszy go czy co?
Dodam jeszcze , ze uszy po takiej popijawie to mozna wykrecac. Nasza poprzednia bassetka nie byla takim swintuchem. Kolo miski zawsze bylo sucho no moze nie tak bardzo sucho , ale przynajmniej kuchnia nie plywala. A jak sobie Kaja uszy pomoczyla to stawala przy scianie tak ze ucho opieralo sie na sciane i sobie je oblizywala. A Leon to typowy swintuch i len
_________________
Coco
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 10