ZĘBY - Zębiska |
Autor |
Wiadomość |
Jagooda
& Bazyli


Dołączyła: 02 Paź 2010 Posty: 60 Skąd: PL
|
Wysłany: Pon 06 Gru, 2010 19:43 ZĘBY - Zębiska
|
|
|
Mam problem z mleczakami Bazylego, otóż najprawdopodobniej wypadły mu już wszystkie mleczaki oprócz kłów- i z tym mam problem. Nowe stałe zęby są już tak duże jak mlecze kły które nie chcą wypaść. Jak wkładam paluch do jego paszczy i próbuje ruszać te mleczaki to minimalnie drgają.... Nie wiem co mam z tym zrobić, czy poczekać jeszcze trochę czy biec z Bazylim do weta. Psisko 1 grudnia skończyło 5 miesięcy.. |
Ostatnio zmieniony przez Asia i Basia Pią 01 Lut, 2013 22:32, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
domelcia


Dołączyła: 10 Mar 2010 Posty: 1216 Skąd: Chrzanów 504343471
|
Wysłany: Pon 06 Gru, 2010 19:53
|
|
|
poczekaj jeszcze. Dimi ma dokładnie tak samo. Wczoraj zgubił drugiego dolnego kła, ale wciąż ma 2 górne, myślę, że lada dzień wylecą, Bazylemu pewnie też |
_________________ Pozdrawiam
Dominika
www.bassbanda.pl -stronka o moich parówkach
Jeśli któregoś dnia masz być szczęśliwy, dlaczego nie zaczniesz od dzisiaj? |
|
|
|
 |
Jagooda
& Bazyli


Dołączyła: 02 Paź 2010 Posty: 60 Skąd: PL
|
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 10:04
|
|
|
domelcia napisał/a: | [...]zgubił drugiego dolnego kła, ale wciąż ma 2 górne[...] |
no tak...zapomniałam dopisać, ze sprawa dotyczy górnych kłów, bo dolnych już dawno nie ma.
Ale czy mogę mu pomagać w utracie tych mleczaków? W sensie ruszać paluchem te mleczne kiełki czy lepiej nie tykać?
A tak ogólnie rzec biorąc mam Bazyliszkowe dwa mleczaki (trzonowca chyba i przedtrzonowca) już schowane na pamiątkę, znalazłam wbite w zbawce Chyba dorzucę do swoich mleczaków bo też mam je gdzieś schowane .....hihihihi |
|
|
|
 |
Grzegorz [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 14:35
|
|
|
Daj mu czas sam zgubi :grin: |
|
|
|
 |
Jagooda
& Bazyli


Dołączyła: 02 Paź 2010 Posty: 60 Skąd: PL
|
Wysłany: Sro 08 Gru, 2010 18:03
|
|
|
Grzegorz napisał/a: | Daj mu czas sam zgubi :grin: |
ok dam sobie na wstrzymanie ....ale ta moja nadpobudliwość to pewnie z tego, ze to mój pierwszy basset...a pierwszy basset to pewnie jak pierwsze dziecko (a tego jeszcze nie posiadam), i na coś muszę przelać swoją nadopiekuńczość hihihi |
|
|
|
 |
|