|
GUCIO Mój Kłapouch |
| Autor |
Wiadomość |
katarzyna1234
Dołączyła: 10 Maj 2014 Posty: 50 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pon 09 Cze, 2014 18:26
|
|
|
Hahahahaha Neit dzięki za radę |
|
|
|
 |
Magdaa


Dołączyła: 23 Paź 2013 Posty: 896 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Pon 09 Cze, 2014 19:10
|
|
|
U mojego Basca działały tylko pochwały i nagrody ,jest dość posłuszny. Jednak czasem musi widzieć ,że jestem zdenerwowana do czerwonego, zanim wróci z podwórka do domu. |
_________________ BASCO, tylko tak straszy
 |
|
|
|
 |
Neit


Dołączyła: 02 Wrz 2013 Posty: 970 Skąd: Police
|
Wysłany: Pon 09 Cze, 2014 19:39
|
|
|
Też latałam za Zondunią z przysmakami i jak tylko wykazywała najmniejsze nawet przejawy chęci zostawienia śmiecia to nagradzałam. Czasem udawało się przysmakiem odwrócić jej uwagę od jakiegoś paskudztwa. Teraz jest już o niebo lepiej, ale trafiają się problematyczne rzeczy np gnaty z kurczaka. Dlaczego ludzie muszą takie coś wyrzucać na trawniki
Co do załatwiania to nigdy nie bawię się z Zondą ani nie pozwalam jej się z nikim witać zanim się nie załatwi. Najpierw obowiązek a potem przyjemność |
|
|
|
 |
Joasika


Pomogła: 2 razy Dołączyła: 10 Paź 2009 Posty: 5043 Skąd: Syrynia
|
Wysłany: Pon 09 Cze, 2014 20:52
|
|
|
| jabluszko520 napisał/a: | | katarzyna1234 napisał/a: | Najgorszy jest na dworzu.Nie wiem jak mam mu tłumaczyc,zeby nie wracał 100 razy do smierdzącego zarcia na trawie,albo,zeby nie spacerowal przez godzinę tylko się załatwil od razu,bo z tym to jest róznie |
padłam
jak znajdziesz sposób to się nim podziel z nami hihi |
Tak, tak, podziel się z nami
My też ciekawi sposobu |
_________________ Joasika i jej baby kolorowe
 |
|
|
|
 |
olgaem

Dołączyła: 06 Lut 2014 Posty: 111 Skąd: Szczecin/ Wrocław
|
Wysłany: Wto 10 Cze, 2014 17:55
|
|
|
Na spacerach noś przysmaki w kieszeniach, jak będzie wiedział, że Ty masz coś dla niego superowego to nie będzie jadł z trawników, albo to ograniczy możesz też lekko podnosić głos i pokazywać mu ze to było bardzo złe zachowanie, na Hasana działa też "fe!" ale to trzeba ćwiczyć w domu: siadacie sobie z psinką nos w nos, Ty wyposażona w jakieś smakołyki, no i metodą prób i błędów i żmudną pracą wypracowujesz komendę "fe"- dajesz mu ciastko na otwartej dłoni, jak zbliża pysk by go zawinąć mówisz fe! jak zostawi nagradzasz go słowem, a jak powtórzy komendę po raz kolejny to dostaje te ciastko, jak nie stosuje się do komendy musisz wykazać się refleksem i zamknąć przysmak w dłoni i odsunąć psa drugą ręką na miejsce. żmudna praca, ale u nas się sprawdziła |
_________________
 |
|
|
|
 |
|
|