Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Depresja
Autor Wiadomość
Aleksander



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 07 Mar 2005
Posty: 598
Skąd: Żory 508185063, 0324356156
Wysłany: Czw 16 Paź, 2008 20:49   Depresja

Czy ktoś spotkał się z problemem depresji u psa??????????? Będę wdzięczny o jakiekolwiek informacje od osób , które miały ten problem.
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21613
Skąd: Gorzów
Wysłany: Czw 16 Paź, 2008 21:59   

a co się dzieje ?
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
marta_zbyszek
[Usunięty]

Wysłany: Czw 16 Paź, 2008 22:31   

http://psy24.pl/art.php?art=1069
http://pies.onet.pl/8756,...ra,artykul.html
 
 
madzialinka
[Usunięty]

Wysłany: Pią 17 Paź, 2008 09:54   

Doxilinka jest taka trochę zamknięta w sobie. Doszło do tego, że nie wychodzi sama na dwór, żeby się załatwić. Zawsze ktoś musi wyjść z nią. Jak tylko siknie - od razu pędzi do domu. Latem tego nie było.

Najgorzej jest wieczorem, muszę ją na siłę wyciągać na zewnątrz, bo inaczej leje w domu. Wie, że źle robi, ale wyjść nie chce sama.

Myślę, że albo to problem ze wzrokiem, albo z psychiką :(
 
 
Fanfan z rodziną
[Usunięty]

Wysłany: Wto 21 Paź, 2008 10:38   Jesienna depresja?

Fan zaniemógł. Niby nic się nie dzieje, ale jednak...
Każdy, kto zna mojego psa, wie jaki ma temperament. A tu od 3-4 dni...nic. Nie skacze, nie cieszy się, przeważnie śpi. Zostawia niedojedzoną michę. Dużo pije ( ale to norma ). Zauważyłam, że ma zaropiałe oczy, które cyklicznie przemywam i zakraplam. Na spacerach siusiu, kupkę ( wszystko w normie )...i w długą do domu.
Depresja?
Po południu jade z nim do weta.
 
 
robert.nowak 


Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 98
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 21 Paź, 2008 15:29   

Faniowi potrzeba już towarzystwa,

U nas nie ma depresji a wręcz wiosenna euforia,
oba psy roznosi - za chwile to w depresji będę ja, ani chwili spokoju :) )))
 
 
Fanfan z rodziną
[Usunięty]

Wysłany: Wto 21 Paź, 2008 16:12   

Depresja okazała się podziębieniem :~
Zrobiłam Faniowi kilka fotek, w jaki sposób mój pies się leczy

Po przyjściu od weta...zmęczony



Po chwili mojej nieuwagi znalazłam go w takiej pozycji



..i nie dał się zgonić z Adasiowego łóżeczka :twisted:



reakcja Fania na hasło: pies, zejdź!



Mimo moich głośnych protestów...zasnął :roll:



Pytanie tylko, jak pościągał zabawki...stały na narożniku za łóżkiem



Jak widać prowadzimy "ludyczną" vel zabawową kurację Fania :roll:
 
 
marta_zbyszek
[Usunięty]

Wysłany: Wto 21 Paź, 2008 18:15   

wkomponował się idealnie - taaaaki misiaczek kochany.
 
 
goska 

Dołączyła: 13 Maj 2008
Posty: 119
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Wto 21 Paź, 2008 19:01   

Fanio wygląda przeuroczo, idealnie wkomponował się w otoczenie, a ten kudłaty miś po lewej bardzo ładnie podkreśla Fania kolor oczu (kiedy maił jej jeszcze otwarte). :razz: Trochę się nie dziwę, że Fanio zasnął jak kazałaś mu złazić, po prostu udał, że nie słyszy. Czesio w swojej ignorancji jest bardziej zaawansowany i jak karze mu iść na miejsce to macha ogonem :mrgreen: . No cóż nic dodać nic ując.
Czesiu tęz był niedawno przeziębiony (jakieś 2 tygodnie temu, jak była ta plucha na zewnątrz). Problem polega na tym, że on nie umie kaszleć i zamiast kaszleć to wymiotował :shock: (teza wet)
 
 
Jaga
[Usunięty]

Wysłany: Wto 21 Paź, 2008 19:22   

goska napisał/a:
Problem polega na tym, że on nie umie kaszleć i zamiast kaszleć to wymiotował :shock: (teza wet)

Zaraz mi się przypomina jak Karol kaszlał - robił to tak, że liscie z drzew spadały :mrgreen: a ludzie sie odwracali i szukali co wybuchło.
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21613
Skąd: Gorzów
Wysłany: Wto 21 Paź, 2008 21:52   

Fano jest rozkoszny, cudny, a w tych zabawkach wygląda uroczo.
Faniu zdrowiej.
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
marta_zbyszek
[Usunięty]

Wysłany: Wto 21 Paź, 2008 23:00   

Jaga napisał/a:
goska napisał/a:
Problem polega na tym, że on nie umie kaszleć i zamiast kaszleć to wymiotował :shock: (teza wet)

Zaraz mi się przypomina jak Karol kaszlał - robił to tak, że liscie z drzew spadały :mrgreen: a ludzie sie odwracali i szukali co wybuchło.


no to współczuje nocy - jak zakaszlał to cały dom na nogach.
 
 
madzialinka
[Usunięty]

Wysłany: Sro 22 Paź, 2008 09:26   

W tych zabawkach Fanio sam wygląda jak pluszak :)
 
 
Fanfan z rodziną
[Usunięty]

Wysłany: Sro 22 Paź, 2008 11:42   

Mnie nie było do śmiechu...i bynajmniej nie pluszowo, jak go zobaczyłam, bo wiedziałam, że Adaś zaraz dostanie wścieklizny. Bo to JEGO zabawki, a on Fania zabawek nie dotyka :roll:
W międzyczasie rozmawiałam z Martą przez telefon i może potwierdzić, jak wyglądało przekonywania tego "pluszaka", żeby zmienił miejsce postoju :~
 
 
marta_zbyszek
[Usunięty]

Wysłany: Sro 22 Paź, 2008 12:07   

Biedna Magda naganiała się nagadała się a pies ................... ogłuchł -
jak to pluszaczek głuchy ślepy tylko nóżek dostał :razz:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 9