Depresja |
Autor |
Wiadomość |
Aleksander


Pomógł: 1 raz Dołączył: 07 Mar 2005 Posty: 598 Skąd: Żory 508185063, 0324356156
|
Wysłany: Czw 16 Paź, 2008 20:49 Depresja
|
|
|
Czy ktoś spotkał się z problemem depresji u psa??????????? Będę wdzięczny o jakiekolwiek informacje od osób , które miały ten problem. |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21613 Skąd: Gorzów
|
|
|
|
 |
marta_zbyszek [Usunięty]
|
|
|
|
 |
madzialinka [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 17 Paź, 2008 09:54
|
|
|
Doxilinka jest taka trochę zamknięta w sobie. Doszło do tego, że nie wychodzi sama na dwór, żeby się załatwić. Zawsze ktoś musi wyjść z nią. Jak tylko siknie - od razu pędzi do domu. Latem tego nie było.
Najgorzej jest wieczorem, muszę ją na siłę wyciągać na zewnątrz, bo inaczej leje w domu. Wie, że źle robi, ale wyjść nie chce sama.
Myślę, że albo to problem ze wzrokiem, albo z psychiką |
|
|
|
 |
Fanfan z rodziną [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 21 Paź, 2008 10:38 Jesienna depresja?
|
|
|
Fan zaniemógł. Niby nic się nie dzieje, ale jednak...
Każdy, kto zna mojego psa, wie jaki ma temperament. A tu od 3-4 dni...nic. Nie skacze, nie cieszy się, przeważnie śpi. Zostawia niedojedzoną michę. Dużo pije ( ale to norma ). Zauważyłam, że ma zaropiałe oczy, które cyklicznie przemywam i zakraplam. Na spacerach siusiu, kupkę ( wszystko w normie )...i w długą do domu.
Depresja?
Po południu jade z nim do weta. |
|
|
|
 |
robert.nowak

Dołączył: 08 Cze 2008 Posty: 98 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 21 Paź, 2008 15:29
|
|
|
Faniowi potrzeba już towarzystwa,
U nas nie ma depresji a wręcz wiosenna euforia,
oba psy roznosi - za chwile to w depresji będę ja, ani chwili spokoju ))) |
|
|
|
 |
Fanfan z rodziną [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 21 Paź, 2008 16:12
|
|
|
Depresja okazała się podziębieniem :~
Zrobiłam Faniowi kilka fotek, w jaki sposób mój pies się leczy
Po przyjściu od weta...zmęczony
Po chwili mojej nieuwagi znalazłam go w takiej pozycji
..i nie dał się zgonić z Adasiowego łóżeczka :twisted:
reakcja Fania na hasło: pies, zejdź!
Mimo moich głośnych protestów...zasnął
Pytanie tylko, jak pościągał zabawki...stały na narożniku za łóżkiem
Jak widać prowadzimy "ludyczną" vel zabawową kurację Fania |
|
|
|
 |
marta_zbyszek [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 21 Paź, 2008 18:15
|
|
|
wkomponował się idealnie - taaaaki misiaczek kochany. |
|
|
|
 |
goska
Dołączyła: 13 Maj 2008 Posty: 119 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 21 Paź, 2008 19:01
|
|
|
Fanio wygląda przeuroczo, idealnie wkomponował się w otoczenie, a ten kudłaty miś po lewej bardzo ładnie podkreśla Fania kolor oczu (kiedy maił jej jeszcze otwarte). :razz: Trochę się nie dziwę, że Fanio zasnął jak kazałaś mu złazić, po prostu udał, że nie słyszy. Czesio w swojej ignorancji jest bardziej zaawansowany i jak karze mu iść na miejsce to macha ogonem . No cóż nic dodać nic ując.
Czesiu tęz był niedawno przeziębiony (jakieś 2 tygodnie temu, jak była ta plucha na zewnątrz). Problem polega na tym, że on nie umie kaszleć i zamiast kaszleć to wymiotował :shock: (teza wet) |
|
|
|
 |
Jaga [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 21 Paź, 2008 19:22
|
|
|
goska napisał/a: | Problem polega na tym, że on nie umie kaszleć i zamiast kaszleć to wymiotował :shock: (teza wet) |
Zaraz mi się przypomina jak Karol kaszlał - robił to tak, że liscie z drzew spadały a ludzie sie odwracali i szukali co wybuchło. |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21613 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Wto 21 Paź, 2008 21:52
|
|
|
Fano jest rozkoszny, cudny, a w tych zabawkach wygląda uroczo.
Faniu zdrowiej. |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
 |
marta_zbyszek [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 21 Paź, 2008 23:00
|
|
|
Jaga napisał/a: | goska napisał/a: | Problem polega na tym, że on nie umie kaszleć i zamiast kaszleć to wymiotował :shock: (teza wet) |
Zaraz mi się przypomina jak Karol kaszlał - robił to tak, że liscie z drzew spadały a ludzie sie odwracali i szukali co wybuchło. |
no to współczuje nocy - jak zakaszlał to cały dom na nogach. |
|
|
|
 |
madzialinka [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 22 Paź, 2008 09:26
|
|
|
W tych zabawkach Fanio sam wygląda jak pluszak |
|
|
|
 |
Fanfan z rodziną [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 22 Paź, 2008 11:42
|
|
|
Mnie nie było do śmiechu...i bynajmniej nie pluszowo, jak go zobaczyłam, bo wiedziałam, że Adaś zaraz dostanie wścieklizny. Bo to JEGO zabawki, a on Fania zabawek nie dotyka
W międzyczasie rozmawiałam z Martą przez telefon i może potwierdzić, jak wyglądało przekonywania tego "pluszaka", żeby zmienił miejsce postoju :~ |
|
|
|
 |
marta_zbyszek [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 22 Paź, 2008 12:07
|
|
|
Biedna Magda naganiała się nagadała się a pies ................... ogłuchł -
jak to pluszaczek głuchy ślepy tylko nóżek dostał :razz: |
|
|
|
 |
|